Węgier z USA poprowadzi
Obadiah Nelson „Obie” Trotter poprowadzi grę Polskiego Cukru Toruń. Jeszcze niedawno świetnie prezentował się w lidze rosyjskiej.
Polski Cukier Toruń szukał doświadczonego gracza na pozycję numer 1. Obie Trotterowi rutyny z pewnością nie można odmówić. Po studiach na uniwersytecie w Alabamie dwa lata spędził w Bundeslidze (9,6 pkt, 2,8 as. i 1,6 przechwytów), potem grał we Francji i Finlandii.
Przełomowe dla niego były lata 2010-12 w węgierskim Szalnoki Olaj. Poprowadził ten zespół nie tylko do mistrzostwa, ale także turnieju finałowego EuroChallenge (po drodze eliminując m.in. Telekom Bonn i Ventspils). W lidze notował średnio 16,2 pkt i 5,8 as., a w europejskich pucharach 17,3 pkt i 4,5 asyst. Wtedy także otrzymał węgierskie obywatelstwo i pomógł nowej drużynie w kwalifikacjach mistrzostw Europy 2011.
Taka gra nie mogła ujść uwadze mocniejszych klubów na kontynencie i sezon 2012/13 Trotter spędził w Niżnym Novgoro-dzie. W najwyższej lidze rosyjskiej notował średnio bardzo przyzwoite 10,3 pkt i 2,6 asysty (rekordowa w karierze skuteczność za 3 - 43 proc.).
Jego dalszy rozwój zablokowała poważna kontuzja pod koniec 2013 roku. Kilka miesięcy później Trotter wrócił na chwilę do Szalnoki, a potem przeniósł się do Grecji (8,3 pkt i 2,3 asysty w KAO Dramas). Miniony sezon to grecki Koroivos Amaliadas (9,9 pkt i 3,5 as.), gdzie spotkał się ze znanymi z polskiej ligi Hardingiem Naną i Darrellem Harrise oraz mało udany epizod we włoskim Enel Brindisi.
I na koniec ciekawostka. W 2005 roku Trotter okazał się najlepszym przechwytującym w NCAA (3.91). Nie będzie jednak pierwszym zwycięzcą tego rankingu w Toruniu. Dziesięć lat wcześniej wykazał się tym Pointer Williams, który w 2000 roku spędził pół sezonu w AZS Toruń.
W Toruniu Trotter zagra z numerem 11 na koszulce. W składzie zostało już tylko jedno wolne miejsce na pozycji obrońcy. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że w tej sprawie także klamka zapadła i klub dopina kontrakt z młodym Amerykaninem. Być może w tym tygodniu poznamy jego nazwisko.
Trener Jacek Winnicki na nowych obwodowych czeka z utęsknieniem, bo na razie treningi odbywają się w kadłubowym składzie. Do drużyny dołączyli chorwacki skrzydłowy Jure Skifić i środkowy z Ukrainy Maksym Sandul. Ten drugi bez powodzenia starał się miejsce w kadrze swojego kraju na eliminacje Eurobasketu 2017. W klubie trochę się z tego ucieszyli, bo w innym wypadku Sandul dotarłby do Torunia w połowie września.
Dziś Polski Cukier ma w planach sparing ze Stalą Ostrów. Będzie zamknięty dla publiczności.