Węgiel brunatny... Czy przestraszyliśmy inwestora?
Co dalej z inwestycją wartą ponad 20 mld złotych? Samorząd województwa i PGE robią podobno wszystko, aby nie pozostała w planach.
W tej chwili ważą się losy kompleksu energetycznego Brody-Gubin – mówi nieoficjalnie osoba uchodząca za dobrze poinformowaną. – PGE musi podjąć decyzję, czy inwestuje w Lubuskiem, czy w Złoczewie. Za tą drugą lokalizacją przemawia bliskość elektrowni i argument, że u nas inwestycji nie sprzyja społeczność lokalna. Jednak tam teren jest bardziej zurbanizowany...
Kompleks to 2.700 MW energii przy rocznym wydobyciu nawet 17 mln ton
Jak zapewnia rzecznik PGE Iwona Paziak, projekt „Brody-Gubin” wcale nie trafił na dno szuflady. – PGE stara się spełnić wymogi oraz uzyskać niezbędne decyzje i opracowania konieczne do otrzymania koncesji na wydobycie węgla ze złoża „Gubin”, w tym m.in. decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach – mówi. – Do uzyskania koncesji, oprócz wymogów leżących po stronie przedsiębiorcy, niezbędne są również zapisy w dokumentach planistycznych gmin, w których planowana jest inwestycja.
Jak zastrzegają w PGE, dokonanie tych zmian leży w kompetencji organów samorządowych gmin Gubin i Brody, które nie podjęły dotychczas żadnych działań. Nawiasem mówiąc, inwestor miał wystąpić o koncesję – zgodnie z zapowiedziami
– w 2015 roku. PGE planuje uzyskać ją w trzecim kwartale 2017 roku. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, tutaj znacznie wyprzedzamy Złoczew, ale z kolei tam wszyscy z niecierpliwością podobno czekają na koparki...
Podczas niedawnego panelu „Regionalne strategie energetyczne. Przykłady polsko-niemieckich projektów” marszałek Elżbieta Anna Polak zapewniła, że „z wielką determinacją staramy się uzyskać koncesję i budujemy przyszłość naszej energetyki – bezpieczeństwa energetycznego w oparciu o kompleks energetyczny Gubin-Brody”.
Tutaj rzeczywiście mamy wspólne pole do popisu z sąsiadami ze względu na specyfikę regionów przygranicznych, gdzie energetyka w dużej mierze oparta jest na węglu. Odłożenie w czasie inwestycji w rejonie Gubina i Brodów może oznaczać, że wraz z odchodzeniem od tego paliwa w przyszłości będzie ona niezasadna.