Wczasy w Turcji? Nie boimy się
Piątkowy, nieudany pucz w Turcji nie wystraszył turystów, którzy chcą wypoczywać w tym kraju. Niewielu zmieniło swoją rezerwację.
Pani Marzena z Torunia pod koniec maja wykupiła tygodniowe wczasy all inclusive w tureckim Bodrum. - Mamy lecieć w połowie sierpnia. Gdy w piątek wieczorem mąż w internecie przeczytał o próbie zamachu stanu w tym kraju, trochę się przestraszyliśmy. W sobotę od rana śledziliśmy wszelkie doniesienia na temat sytuacji w Turcji. Czekaliśmy też na komunikaty MSZ i decyzje biur podróży o tym, czy zawieszają loty do tego kraju. Już w niedzielę, gdy wszystko się uspokoiło, zdecydowaliśmy, że nie zmieniamy rezerwacji - opowiada nasza Czytelniczka.
Nic nie zakłóca komfortu wypoczynku turystów
Wczoraj w południe torunianka zadzwoniła do biura podróży, w którym wykupiła wczasy i zapytała, co mówią rezydenci na temat bezpieczeństwa w Turcji. - Usłyszałam, że w kurortach jest bezpiecznie. Jestem pewna, że do połowy sierpnia sytuacja się unormuje. Poza tym ostatnie wydarzenia w tym kraju nie miały niczego wspólnego z turystami i nie były w nich wymierzone - podsumowuje pani Marzena.
Magda Plutecka-Dydoń, rzecznik Necmermann Polska, dopowiada: - Zgodnie z informacjami z naszej lokalnej agencji, sztabu kryzysowego grupy Thomas Cook, jak i kontrahentów, sytuacja na Riwierze Tureckiej, gdzie wypoczywają nasi turyści, jest spokojna. Nic nie zakłóca komfortu ich wypoczynku. Nasze hotele znajdują się setki kilometrów od Stambułu i Ankary i nieodczuwalne są tu ostatnie wydarzenia. Na bieżąco monitorujemy sytuację - zapewnia Magda Plutecka-Dydoń.
Czekają na rozwój sytuacji
Biura podróży już w weekend dały turystom możliwość wycofania się w wyjazdu na urlop do Turcji albo zmiany kierunku.
- Niektórzy rezygnują z wyjazdu, ale takich osób nie jest wiele - mówi Aneta Jelonek, specjalista ds. turystyki w Biurze Podróży „Itaka” w Bydgoszczy.
Jarosław Kałucki, rzecznik Travelplanet.pl, dodaje z kolei: - Klienci proszą o zmianę kierunku, ale raczej są to rzadkie przypadki. Na razie turyści ba-cznie się przyglądają sytuacji w Turcji. Do momentu aż nie uznają, że działania w tym kraju są bezpośrednio wymierzone w nich, nie będą rezygnować z wypoczynku w Turcji.
- Na wszystkie nasze wyloty do środy, 20 lipca, umożliwialiśmy klientom bezkoszto-wą zmianę kierunku lub rezygnacji ze zwrotem kosztów imprezy turystycznej. Jednak zdecydowana większość z nich poleciała na wakacje do Turcji - zaznacza Magda Plutecka-Dydoń.
Mogą wybrać inny kierunek z aktualnej oferty
Co możemy zrobić, jeśli wykupiliśmy wczasy w Turcji i wahamy się, czy na nie lecieć?
Jeśli skorzystaliśmy z usług Biura Podróży TUI, możemy zmienić kierunek wakacji na inny według dostępności oferty touroperatora po aktualnie obowiązujących cenach bez ponoszenia kosztów zmiany. Możemy też odstąpić od zawartej umowy za zwrotem kosztów imprezy turystycznej.
Z kolei klienci Wezyr Holi-days do wczoraj mieli możliwość bezkosztowego odstąpienia od umowy lub bezkoszto-wej zmiany rezerwacji na inny kierunek dostępny w aktualnej ofercie. Natomiast od dziś mogą bez ponoszenia jakichkolwiek opłat zmienić rezerwację na inny kierunek dostępny w aktualnej ofercie. Mowa tutaj o wylotach do 31 października br. Decyzję o zmianie rezerwacji na inny dostępny kierunek należy podjąć do 22 lipca 2016 roku.
Rezygnacje będą przyjmowane zgodnie z warunkami zawartej umowy.
Zgłoś wyjazd w Odyseuszu
- W związku z zamachem stanu w Turcji MSZ kategorycznie odradza wszelkich podróży do tego kraju do czasu ustabilizowania sytuacji
Tym, którzy aktualnie przebywają w Turcji, ministerstwo zaleca zachowanie najdalej idącej ostrożności, pozostanie w bezpiecznym miejscu, unikanie miejsc publicznych i wszelkich zgromadzeń. W związku z zaistniałą sytuacją mogą również pojawić się zakłócenia i przerwy w łączności telefonicznej i internetowej. - MSZ radzi, by jeszcze przed wyjazdem za granicę zgłosić swoją podróż w systemie Odyseusz. Dzięki niemu wiadomo, ilu rodaków w danym momencie przebywa poza granicami naszego kraju, w jakich państwach, na jak długo wyjechali. Jeśli znajdą się w sytuacji kryzysowej i będą potrzebować pomocy, szybko ją otrzymają.
By dopełnić formalności, wystarczy wejść na stronę www.odyseusz.msz.gov.pl.
Musimy podać tylko kilka danych, m.in. imię, nazwisko, adres zameldowania, PESEL itd. W tym przypadku nie trzeba zakładać konta na portalu. Nasze zgłoszenie zostanie zarchiwizowane po 14 dniach od terminu zakończenia podróży. Natomiast osobom, które przebywają za granicą dłużej niż 6 miesięcy, MSZ poleca założenie własnego konta.