Warszawska 38. Kamienica Adolfa Braunecka
Posesja przy Warszawskiej 38 powstała w latach 1802-1803 z połączenia trzech mniejszych działek należących do Andrzeja Łowickiego, Marcina Richmana i Schultza. Przed 1807 r. Jan Fryderyk Werner, pruski urzędnik, pełniący funkcję administratora jednej z domen na obszarze departamentu białostockiego, zbudował tu murowany piętrowy dom. Na jego zapleczu już w 1810 r. stał browar i słodownia, działające nadal w 1825 r. wraz z wyszynkiem piwa. Wówczas nieruchomość należała już do Zofii z domu Weller, wdowy po Janie Fryderyku, a w domu wynajmowali mieszkania dwaj nauczyciele białostockiego gimnazjum: Henryk Malo i Marcin Rzeczycki.
Dom i posesja przy ul. Warszawskiej 38 należały do wdowy po Janie Fryderyku jeszcze w 1853 r. Jako właścicielkę wymienia ją zarówno spis płatników podatku kwaterunkowego, jak i lista wiernych białostockiej parafii. Pod tym adresem mieszkali wówczas Anna Chądzyńska i Władysław Zachorski. Zofia z domu Weller zmarła najpewniej w latach 60. XIX w., po czym majątek przeszedł w posiadanie ich córki, Luizy (zapisywanej też jako Ludwika). W 1832 r. wyszła ona za doktora medycyny Justyna Łopatkiewicza (pojawiają się też zapisy Latkiewicz i Łątkiewicz). Z tego małżeństwa na świat przyszły dzieci: Julia Antonina (1834), Leonard (1836), Ludwik (1838) i Adolf Feliks (1841).
Najmłodszy Adolf Feliks Latkiewicz, urzędnik carski w randze radcy kolegialnego, w 1881 r. wykupił nieruchomość od matki Luizy i był jej posiadaczem do 1895 r. Tego roku sprzedał ją niemieckiemu fabrykantowi, Adolfowi Brauneckowi. W akcie notarialnym odnotowano, że majątek składał się z murowanego piętrowego domu, dwóch parterowych oficyn, stajni i wozowni z pruskiego muru (może dawny browar Wernerów), stojących na działce ciągnącej się od ul. Aleksandrowskiej aż do ul. Bulwarowej, biegnącej nad brzegiem wielkiego stawu. Adolf, a następnie jego syn Alphons Richard, pozostawali właścicielami posesji aż do II wojny światowej. Przy tej okazji warto przyjrzeć się bliżej znamienitej postaci Adolfa Braunecka, jednego z największych fabrykantów w Białymstoku okresu zaboru rosyjskiego. Przyszły właściciel domu przy ul. Warszawskiej 38 urodził się 10 czerwca 1838 r. w Wormacji, w starożytnym mieście położonym na zachodzie Niemiec, znanym m.in. z tzw. konkordatu wormackiego z 1122 r. Jego rodzicami byli August i Magdalena z Seifertów. Do Białegostoku przybył przed 1867 r. Tego bowiem roku, mając 29 lat ożenił się z młodszą od siebie o dwa lata Bertą Amalią Aunert, córką Franciszka Aunerta, właściciela fabryki włókienniczej w Supraślu, założonej w 1838 r.
Brauneck sprowadził się do odległego Białegostoku w poszukiwaniu zatrudnienia w rozwijającym się w tym czasie przemyśle włókienniczym. Początki jego kariery fabrykanckiej pozostają nieznane, a w roli właściciela zakładu produkcyjnego pojawia się dopiero w 1876 r. Tego roku wspólnie z Frydrychem Vossem założył firmę zajmującą się produkcją kapeluszy. Od początku istnienia był to sporych rozmiarów zakład, który ulegał stałemu rozwojowi między innymi także dzięki stosunkowo niedużej konkurencji na miejscowym rynku (kapelusze produkowali wówczas tylko Nowikowie). W 1879 r. wspólnicy zatrudniali 38 robotników i osiągali produkcję w wysokości 45 000 rubli rocznie. W 1890 r. firma należała już do grupy największych zakładów - załoga liczyła 129 robotników, pracujących na warsztatach napędzanych maszyną parową o mocy 25 KM. Przed końcem zaboru rosyjskiego miała wyraźnie ugruntowaną pozycję, o czym świadczy wzrost liczby zatrudnionych do 222 .
Z małżeństwa z Bertą Amalią na świat przyszła czwórka dzieci: Franciszek Adolf (1876), Zofia Helena (1877), Alfons Ryszard (1879) i Berta Alicja (1880). Małżonka zmarła jednak w 1885 r. mając zaledwie 44 lata. Musiała być już od jakiegoś czasu chora, gdyż w 1881 r. spisała testament, mocą którego przekazała posiadane majątki (w tym dom przy ul. Jurowieckiej 10) mężowi Adolfowi. W 1889 r. fabrykant ponownie wstąpił w związek małżeński z Julią Heleną Elżbietą Matyldą Arndt, córką knyszyńskiego przedsiębiorcy. Z drugą żoną doczekał się córki Małgorzaty Huldy.
Zakład produkcyjny i kantor sprzedaży wyrobów mieścił się przy ul. Kupieckiej, natomiast rodzina Adolfa Braunecka mieszkała w zachowanym do dziś domu przy ul. Warszawskiej 1, wykupionym od rodziny Schmidtów w 1896 r. Prawdopodobnie to właśnie Brauneck, dysponujący odpowiednim kapitałem, w miejsce starego domu pamiętającego czasy Jana Fryderyka Wernera wzniósł zachowaną do dziś charakterystyczną, długą kamienicę.
W 1897 r. działała tu prywatna szkoła żeńska Anny Krutigołowej, mieszkał też m.in. Aleksander Moroz, nauczyciel w szkole realnej (dziś VI LO). W 1913 r. odnotowano wśród lokatorów: wymienionego już Moroza, założyciela pod tym samym adresem jednoklasowej szkoły męskiej, Barbarę Półtoracką, nauczycielkę w Instytucie Panien Szlacheckich, Leopolda Wagnera, pracownika Banku Handlowego oraz Adelę Emme, nauczycielkę w Szkole Handlowej, która prowadziła w swoim mieszkaniu też szkołę przygotowawczą dla dzieci obu płci. W okresie międzywojennym przy ul. Warszawskiej 38 działały takie przedsiębiorstwa, jak: sprzedaż farb Ernesta Wegnera (tu też mieszkał), dom handlowy spółki włókienniczej Emila Herbsta, Richarda Braunecka oraz Waldemara i Artura Hasbachów, skup żelaza Józefa Engelmana, zakład szewski J. Urbanowicza czy siedziba Krakowskiego Towarzystwa Ubezpieczeń.