Walka ze smogiem nie przynosi większych efektów. Widać to po statystykach zanieczyszczeń opolskich miast
Identyczne wnioski wyciągnął NIK wobec wszystkich polskich województw. Opolszczyzna na tle innych regionów wypada jednak wyjątkowo kiepsko.
Największe zapylenie w ostatnich latach najczęściej występowało w lutym. W drugim miesiącu 2017 roku w powietrzu nad Opolem średnio znajdowało się 70 mikrogramów pyłu zawieszonego o średnicy do 10 mikrometrów (tzw. pył PM10).
W Kędzierzynie-Koźlu i Oleśnie było to średnio 80 mikrogramów. W lutym tego roku przeciętne zapylenie stolicy województwa wynosiło 60 mikrogramów, a w Oleśnie i Kędzierzynie-Koźlu - 70 mikrogramów. Niby jest poprawa, ale w rzeczywistości niewielka.
Walka ze smogiem wymaga miliardowych nakładów.
Samorządom musi pomóc rząd
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień