Walka ze smogiem. Ile jest w Lublinie domów opalanych węglem? Są dotacje na to, żeby mniej kopcić
Wymiana pieca to spora inwestycja, ale można dostać do niej dofinansowanie. Są też tańsze i szybsze metody, żeby choć trochę mniej zatruwać środowisko.
Ile jest w Lublinie domów opalanych węglem? Danych na ten temat brakuje. Leszek Kowalski z Zakładu Kominiarsko-Gazowniczego nie ma jednak wątpliwości, że niemało: - Osiedla domków na Dziesiątej, Węglinie czy Sławinku, większość starych kamienic na Lubartowskiej czy Starym Mieście - to wszystko węgiel.
Nie jest też tajemnicą, że wiele z tych domów korzysta z tzw. kopciuchów, czyli kotłów najstarszej generacji. Spalać można w nich wszystko: od węgla po śmieci. Emitują największe ilości zanieczyszczeń. - Są też najbardziej popularne - przyznaje Paweł Mącik, właściciel sklepu HydroMax w Lublinie. Przyczyna jest oczywista - są tanie. Zgodnie z ubiegłorocznym rozporządzeniem od 1 października 2017 roku takich kotłów nie można już produkować. Od 1 lipca tego roku nie będzie ich można także sprzedawać. Ale wciąż pozostaną te zamontowane wcześniej, bo niewielu mieszkańców miasta decyduje się na zmianę sposobu ogrzewania domu. - Część ludzi zaczyna przerabiać instalacje, przestawiać się na gaz czy ekogroszek, ale to nadal niewielki procent - przyznaje Leszek Kowalski.
Pokutują pewne mity, np. dotyczące tego, że ogrzewanie domu gazem jest dużo droższe niż w przypadku węgla
Henryk Smolarz
Barierą są przede wszystkim koszty. Najtańszy kocioł kosztuje około 4 tys. zł. Ale po 1 lipca, kiedy zaczną obowiązywać ograniczenia, będzie to ok. 6 tys. zł. To jednak nie koniec wydatków, bo czasami nowy piec nie wystarczy - trzeba wymienić całą instalację. - Wtedy koszt wynosi co najmniej kilkanaście tysięcy złotych - w zależności od wielkości budynku, oczekiwanego standardu etc. - tłumaczy Paweł Mącik.
Henryk Smolarz, dyrektor Regionalnego Biura Energii, uważa, że problemem czasami jest niewiedza. - Pokutują pewne mity, np. dotyczące tego, że ogrzewanie domu gazem jest dużo droższe niż w przypadku węgla. Prawda jest taka, że przy dzisiejszych cenach tego ostatniego paliwa różnica jest niewielka lub żadna. Nie wspominając już o komforcie użytkowania, jaki daje gaz - ocenia Smolarz.
- Funkcjonuje coś takiego jak konserwatyzm energetyczny - zawsze paliłem węglem, wszyscy wokół tak robią, więc i ja nie zamierzam nic zmieniać - przyznaje Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka. - A alternatywą - może nie rozwiązaniem idealnym, ale mniej szkodzącym dla środowiska - jest np. pellet i brykiety drzewne. Nie są droższe od węgla i można ich używać także w piecach starszej generacji - tłumaczy. Towarzystwo dla Natury i Człowieka ma pomysł, żeby zwrócić się do lubelskiego MOPR-u z prośbą o promowanie takiego rozwiązania. - MOPR dofinansowuje zakup węgla dla najbiedniejszych. A może wydawałby np. bony na pellet czy brykiet? - podsuwa Gorczyca.
Osobne rozwiązanie to przyłączenie się do miejskiej sieci ciepłowniczej.
Są na to pieniądze
W Lublinie od kilku lat realizowany jest program, w ramach którego można starać się o dofinansowanie wymiany ogrzewania opartego na węglu na inny, bardziej ekologiczny -podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej, ogrzewanie elektryczne, gazowe, olejowe czy pompa ciepła. Dofinansowanie może wynieść do 50 proc. kosztów (zwykle to 40 proc.). W ub. r. pieniądze otrzymało blisko 60 osób. W tym roku w miejskim budżecie, podobnie jak rok temu, przeznaczono na ten cel 350 tys. zł. Nieco zmieni się jednak system naboru wniosków. - Będzie ciągły. Ponadto osoby, które w tym roku nie otrzymają dofinansowania, w przyszłym nie będą musiały ponownie się o nie starać , ich wniosek zostanie uwzględniony - wyjaśnia Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego UM Lublin.
W Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska można uzyskać preferencyjnie oprocentowaną pożyczkę (z możliwością umorzenia do 30 proc.) na wymianę pieca. Regionalne Biuro Energii świadczy zaś usługi doradcze osobom i firmom, które chciałyby np. zmienić swój system grzewczy na bardziej ekologiczny (ul. Grottgera 4, tel. 81 537 16 16).
Koalicja antysmogowa
Ten artykuł jest elementem akcji informacyjnej, którą prowadzimy wspólnie z Urzędem Miasta, LPEC oraz MPK. Firmy i instytucje, które chciałyby jeszcze włączyć się do inicjatywy, zachęcamy do kontaktu z redakcją.