Walka z terroryzmem? Opozycja wątpi
Nikt nie będzie wykorzystywał zagrożenia terrorystycznego do inwigilacji opozycji – powiedział Mariusz Kamiński, koordynator służb specjalnych.
W Sejmie ruszyły prace nad ustawą antyterrorystyczną. Proponowane zapisy od dłuższego czasu budzą wątpliwości, szczególnie opozycji.
Podstawowym założeniem nowych przepisów jest skoordynowanie działań służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo Polaków. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a zwłaszcza jej służby kontrwywiadowcze, odpowiedzialna będzie za zapobieganie możliwym zamachom terrorystycznym. Natomiast policja, państwowa straż pożarna, straż graniczna będą musiały reagować lub odpowiadać za skutki ewentualnych ataków.
Projekt ustawy zakłada także zwiększenie uprawnień dla szefa MSWiA. Będzie mógł wydać polecenie natychmiastowej ekstradycji cudzoziemca podejrzanego o współpracę z organizacją terrorystyczną. Takiej osobie będzie przysługiwać odwołanie od decyzji, ale tylko poza granicami Polski. Dodatkowo szef resortu spraw we¬wnętrznych będzie mógł czasowo zamknąć granice kraju. W ramach nowych uprawnień przysługiwać mu będzie możliwość odwołania wszystkich imprez masowych i zgromadzeń publicznych, ale dopiero po wprowadzeniu przez premiera podwyższonego stanu alarmowego.
Wiele zastrzeżeń wobec tej ustawy zgłaszają posłowie opozycji. Jednym z podstawowych zarzutów jest to, że w znaczący sposób przyczyni się ona do inwigilowania obywateli.
– Wy wolności nie kochacie, wolności nie rozumiecie, nie szanujecie. W styczniu wprowadziliście ustawę inwigilującą internet, przetwarzanie danych internetowych na masową skalę – mówił Krzysztof Brejza, poseł PO, w trakcie sejmowej debaty nad ustawą. Polityk dodał, że są to rozwiązania typowo wschodnie, które nazwał „putinadą”.
Do tych zastrzeżeń odniósł się Dominik Tarczyński, poseł PiS. – Kiedy słyszę zarzuty opozycji, stawiam pytanie: Czy jeśli nie wprowadzimy tej ustawy i dojdzie do zamachu terrorystycznego albo ktoś zginie, to czy posłowie opozycji poniosą konsekwencję za śmierć choćby jednej osoby? – powiedział dla AIP. – Nasza ustawa powstała w oparciu o ostatnie wydarzenia – dodał.