Walka o „duszę” Europy. Populista Orbán kontra liberał Macron
Już za kilka miesięcy rozegra się walka o przyszłość Unii Europejskiej. Mowa o wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których - jak wszystko na to wskazuje - zetrą się populiści z liberałami. Wyzwanie liderowi tej drugiej grupy, prezydentowi Francji Emmanuelowi Macronowi, rzucił już Viktor Orbán - premier Węgier i twarz europejskich nacjonalistów.
Zwycięzców może być tylko dwóch. Ale ja będę największym z nich - powiedział Viktor Orbán do Emmanuela Macrona za kulisami szczytu Unii Europejskiego w czerwcu, co wyjawił brytyjski dziennik „The Telegraph”. Walka, której stawką ma być kierunek, jaki obierze Unia Europejska, a wręcz jej przyszłość, według węgierskiego premiera, rozegra się właśnie między nim a prezydentem Francji, czyli „populistą a Europejczykiem”.
Viktor Orbán, lider węgierskiej narodowej i konserwatywnej partii Fidesz, dał wyraźnie do zrozumienia, że to ci dwaj politycy zmierzą się w ostatecznym pojedynku, ale to on, lider populistów, przeciągnie linę na swoją połowę. „Ta konfrontacja, która podobno zirytowała czołowych francuskich polityków, jest typowa dla znanego ze swojego konfrontacyjnego stylu Orbána i pokazuje, że formuje on wśród nacjonalistów w całej Europie sojusze, ponieważ jego celem jest detronizacja liberalnego establishmentu w Unii Europejskiej” - pisze „The Telegraph”.
Walka o duszę Europy
Zresztą to starcie między liberałami a nacjonalistami, które prowadzi do coraz większego podziału w Brukseli, widać już było w ubiegłym tygodniu, kiedy
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień