Walczą o laury w prestiżowych zmaganiach
Uczniowie LO III w Zielonej Górze nie zwalaniają tempa! Tym razem biorą udział w konkursie, którego finał odbędzie się, bagatela, w Australii!
Czwórka licealistów i ich opiekun, nauczyciel fizyki, Waldemar Grabowski, nie mają w tym roku wakacji. A to dlatego, że zdecydowali się wziąć udział w międzynarodowym konkursie, którego finał odbywa się w Australii! Ale wszystko od początku...
Zadaniem uczniów jest zbudowanie urządzenia, które będzie zawierało strzykawkę z adrenaliną. Sprzęt trzeba tak zaprojektować, by nie uległ on zniszczeniu.
- Cała zabawa polega na tym, że na finale konkursu musimy tak przemieścić zrzutnię, by pokonała sporo przeszkód, a w określonym miejscu i czasie spadła w miejsce, które zostanie nam wyznaczone - wyjaśnia Miłosz Jezierski, członek grupy Phoenix Rescue Team. - Na tym miejscu czeka bohater konkursu, tzw. Joe, potrzebujący leku. To taka alternatywa dla karetek.
Teraz licealiści są w fazie przygotowań, tworzenia całego urządzenia. W sierpniu, po wysłaniu raportów i filmu, dowiedzą się, czy przeszli do australijskiego etapu konkursu.
- Problemem największym jest to, że uczniowie będą wiedzieli, czy się dostali w okolicy 30 sierpnia - wyjaśnia Waldemar Grabowski, opiekun grupy. - Zostają więc tylko 3 tygodnie, by zebrać pieniądze na wyjazd.
Dlatego uczniowie szukają partnerów już teraz, ale przede wszystkim działają, by dostać się do kolejnego etapu. A my trzymamy za nich mocno kciuki.