Wakacje z kulturą: Fontanna Wolności – enklawa chłodu w upał i ulubiony obiekt fotografujących turystów
Nie trzeba tu żadnych biletów czy zapisów, by przejść suchą stopą pod strumieniami wody. Do tego trafić na plac Wolności jest bardzo łatwo, a stąd na Stary Rynek mamy przysłowiowy rzut beretem.
Fontanna Wolności jest jednym z miejsc najchętniej odwiedzanych i obowiązkowo fotografowanych przez wszystkie wycieczki. Niepowtarzalna w swoim kształcie, sprawia szczególną przyjemność latem, kiedy można przy niej znaleźć odrobinę chłodu, a w pobliżu skorzystać z kurtyn wodnych!
Fontanna jest dziełem architektki Agnieszki Stochaj oraz rzeźbiarza Rafała Nowaka. Składa się z dwóch dziesięciometrowych skrzydeł, po których spływa woda. Tym samym, można przejść kładką pod skrzydłami, korzystać z chłodu oraz delektować się widokiem wody na tle nieba. To właśnie przy niej chętnie fotografują się nowożeńcy, a także – jak było w 2015 roku – uwieczniali się...wszyscy kandydaci na prezydenta Poznania!
Poznaniacy cieszą się fontanną już od siedmiu lat, jednak wciąż zadziwia ona miejscowych i gości. Otwarto ją tuż przed rozpoczęciem mistrzostw Europy w piłce nożnej. Wcześniej plac Wolności kojarzył się z uruchomioną w 1971 roku fontanną w niskim basenie, uwidacznianą na większości pocztówek z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Ta i uruchomiona kilka lat później druga fontanna, nie przetrwały do naszych czasów.
– W powstałej fontannie jedni widzą wypełniony wiatrem żagiel, inni zaś dostrzegają bramę
– pisze Paweł Cieliczko na fontannypoznania.pl – Intencją autorów projektu było, żeby fontanna stała się enklawą ciszy w śródmieściu. Miejscem, w którym można się zamknąć jak w kapsule czasu i umknąć od śródmiejskiego zgiełku oraz pędu. Wieczorem zaś, oprócz przyjemnego mikroklimatu stworzonego przez spływające i rozpryskujące się krople wody i ciszy, mieszkańcy i turyści mogą cieszyć się grą świateł.