W wyższych sferach makijażu. Sokółczanka maluje modelki dla SAMEGO Zienia
Gdy dwa lata temu przypadkiem trafiła na warszawskie salony, aby robić makijaż modelkom, pracującym dla znanego projektanta Macieja Zienia, nie marzyła nawet o tym, że zostanie tam na dłużej. Ale jej umiejętności zostały docenione. Od tamtej pory sokółczanka Justyna Sienkiewicz regularnie współpracuje z Zieniem i profesjonalnymi fotografami. Malowała też Żorę Koroliowa czy Danutę Stenkę.
Malowanie modelek na pokazy pana Macieja Zienia otworzyło przede mną nowe możliwości. Dzięki temu poznałam mnóstwo osób, z którymi później zaczęłam współpracować. Już nie tylko przy pokazach, ale także przy sesjach zdjęciowych. Dzięki temu, że byłam polecana, udało mi się wejść w wyższe sfery makijażu. Zaczęłam być dostrzegana przez fotografów i stylistów. To dla mnie wielki prestiż. Ale także dowód na to, że to, co robię, robię dobrze. Bo gdybym nie sprawdziła się przy pierwszym pokazie, nikt by do mnie nie zadzwonił - mówi Justyna Sienkiewicz.
Mieszka w Sokółce, gdzie od kilku lat prowadzi swój salon makijażu. I choć bardzo lubi indywidualną pracę z klientkami, które maluje na śluby czy bale sylwestrowe, od dwóch lat jej świat zawodowy nie kończy się na tym. Weszła w sferę, którą większość zna tylko z telewizji. To świat wybiegów dla modelek oraz profesjonalnych sesji fotograficznych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień