 Fot. Archiwum Polska Press
                    
          Fot. Archiwum Polska Press                  
          Profesor ekonomii się cieszy, bo bogaci kreują popyt. Natomiast lewicowa działaczka zwraca uwagę na osoby, którym wiedzie się źle.
Jestem zaskoczony. Jest może kilka takich osób w całym kraju – dziwi się prof. Henryk Wnorowski.
Informujemy go, że jak wynika z danych Izby Administracji Skarbowej wynika, że Podlasianin osiągnął w zeszłym roku dochód w wysokości 9,5 mln zł. Mało tego prawdopodobnie „wyciągnął” tyle z umowy o pracę. Złożył bowiem PIT-37, który składają najczęściej osoby zatrudniane na umowę o pracę.
– Może to jakiś właściciel pakietu kontrolnego spółki, który pracuje na etacie? – zastanawia się Wnorowski.
Inne dane tej mogą wprawić w osłupienie. Najlepiej zarabiającym przedsiębiorcą okazał się podatnik z dochodem w wysokości ponad 26 mln 104 tys. zł. Natomiast najwyższy dochód z obrotu papierami wartościowym wyniósł ponad 15 mln zł.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-            Prenumerata cyfrowa Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie. już od 3,69 ZŁ /dzień