W Węgrowie nie jest łatwo
Siatkarki KT7 CNC Budowlanych mogą wykorzystać kolejkę cudów w I lidze. Czy jednak zdołają wygrać na trudnym terenie w Węgrowie?
Przed tygodniem torunianki pauzowały, ale otrzymały aż dwa niespodziewane prezenty od rywalek. ŁKS Łódź mógł odebrać KT7 CNC Budowlanych fptel lidera, ale przegrał 1:3 w Policach, a Wisła Warszawa uległa u siebie Karpatom Krosno także 1:3. Stołeczny zespół wygrał obez bezpośrednie mecz z toruniankami, ale w innych kolejkach jest mniej skuteczny i traci już 5 punktów do naszego zespołu.
- Naszym głównym rywalom wydawało się, że szybko przeskoczą nas w tabeli i że to nasze liderowanie jest pozorne. Teraz stało się ono faktem - mówi trener Mariusz Soja. - Czołówka tabeli jest jednak „płaska”. Ta liga jest naprawdę trudna i wyrównana, a każdy mecz „waży tonę”. Nas cieszy fakt, iż nie przegraliśmy dotąd meczów z drużynami spoza czołówki. Tego się trzymajmy i patrzmy na siebie, a będzie dobrze.
Ekipa trenera Mariusza Soi ma prostą drogę do przynajmniej drugiego miejsca po rundzie zasadniczej. O fotelu lidera może zadecydować bezpośredni mecz z łodziankami, który zostanie rozegrany w Arenie Toruń 12 marca. Sytuacja jest więc komfortowa i trzea jedynie zadbać, aby jej nie zepsuć. Będą o tym decydować właśnie takie mecze, jak ten w Węgrowie.
Torunianki są ostatnio w wybornej formie. Po feralnej porażce z Wisłą u siebie na początku stycznia wygrały cztery kolejne mecze. W sobotę mają szanse na piąte z rzędu, ale łatwo nie będzie. Nike to co prawda dopiero 9. zespół w tabeli, ale u siebie jest niezwykle groźny. We własnej hali wygrał pięć ostatnich meczów, w tym 3:2 z ŁKS Łódź. Przed rokiem torunianki nie zdołały zdobyć na Mazowszu nawet punktu, przegrały 1:3.
Kolejne zwycięstwa i wysokie rozstawienie przed play off ułatwi drogę do półfinału, co może mieć znaczenie w staraniach o Orlen Ligę. Co prawda nie ma sportowych warunków dla chętnych klubów, ale lepiej być jak najwyżej.