W tym roku rozpocznie się remont Starego Rynku, a restauratorzy nie otworzą swoich ogródków. Zostaną przeniesieni na pl. Wolności

Czytaj dalej
Fot. Adam Jastrzębowski
Bartosz Kijeski

W tym roku rozpocznie się remont Starego Rynku, a restauratorzy nie otworzą swoich ogródków. Zostaną przeniesieni na pl. Wolności

Bartosz Kijeski

Lockdown, podwyżki cen prądu oraz gazu, a teraz zbliżający się wielkimi krokami remont płyty Starego Rynku w Poznaniu. Niektórzy restauratorzy do dzisiaj liczą straty finansowe spowodowane koronawirusem, a na horyzoncie pojawia się widmo spadających przychodów z powodu braku ogródków gastronomicznych przez najbliższe dwa sezony. Część restauracji przeniesie swoje ogródki na plac Wolności. Jednak nie wszyscy. Kto będzie mógł to zrobić? Obecnie Estrada Poznańska nie podaje konkretnych szczegółów, a gastronomia liczy już straty w setkach tysięcy złotych.

Późna wiosna oraz lato to fantastyczny okres dla wielu właścicieli restauracji oraz lokali zlokalizowanych przy płycie Starego Rynku. Ich przychody wówczas wzrastają, a życie w centrum miasta, nawet w środku tygodnia ożywa. Wszystko za sprawą ogródków gastronomicznych, które w okresie wiosenno-jesiennym są wystawiane na rynku. W ten sposób knajpy przyciągają do siebie nie tylko mieszkańców, ale przede wszystkim turystów, którzy stają się siłą napędową ich biznesu w okresie wakacyjnym.

Jednak w tym, a także w 2023 roku nie będzie to możliwe. Wszystko przez rozpoczynający się remont płyty Starego Rynku. Gastronomia już teraz liczy ogromne straty, jakie będzie musiała ponieść w trakcie tych dwóch lat. Wielu z nich jest zgodnych, że letnie ogródki napędzają ich biznes. Dodają także, że remont rynku bardzo mocno wpłynie na ich finanse.

Nie mówimy tutaj o dziesiątkach tysięcy, tylko to będą straty rzędu setek tysięcy złotych - mówi Piotr Konieczny, właściciel restauracji Czerwone Sombrero oferujący gościom kuchnię meksykańską.

I dodaje: - Trzeba patrzeć na dwie rzeczy. Po pierwsze, pojawią się straty. Po drugie utracimy zyski. Na pewno restauracje będą ponosiły ogromne straty.

Podobnego zdania jest Bartosz Dobrowlański, który jest właścicielem pubu Ministerstwa Śledzia i Wódki w Poznaniu. Uważa, że brak ogródków gastronomicznych na płycie Starego Rynku, a także sam remont rynku, który będzie trwał również w okresie zimowym, spowoduje, że straty finansowe będą ogromne.

W naszym przypadku będzie to kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Nie mówię już o restauracjach, które zapewne te straty będą miały dużo większe. A proszę sobie wyobrazić, że taki dobry sezon trwa od maja do września, a nawet początków października.

Utrata dwóch sezonów spowodowanych remontem oraz brakiem ogródków na płycie rynku może oznaczać dla wielu restauracji plajtę. Piotr Konieczny zaznacza, że wiele lokali wokół rynku, ale także na uliczkach dochodzących do płyty już jest zamkniętych.

Pewnie restauratorzy czy inne miejsca robią taki ruch wyprzedzający, wiedząc, że ten remont i tak będzie się przedłużał. W związku z tym doszli do wniosku, że nie przeżyją tutaj na płycie Starego Rynku.

Na obawy restauratorów, którzy z niepokojem patrzą w przyszłość swoich biznesów, odpowiadają miejscy urzędnicy. Biuro Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta Poznania zapewnia, że miasto przygotowało szereg działań wspierających branżę gastronomiczną na czas trwania przebudowy płyty rynku. Jednym z założeń jest zapewnienie stałego dostępu do wszystkich lokali oraz nieruchomości w sąsiedztwie prowadzonej inwestycji w trakcie jego trwania. Dodają także, że przygotowywana jest oferta dla turystów, których miasto chce zachęcić do zwiedzania miasta, mimo zaplanowanych prac. Jedną z takich rzeczy jest zainstalowanie nad płytą rynku dwóch platform widokowych. Umożliwią one oglądanie postępujących prac oraz podziwianie poznańskich koziołków.

Na pomoc mogą liczyć również knajpy, które wynajmują swoje lokale od Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Najemcy miejskich lokali użytkowych, zlokalizowanych na płycie Starego Rynku na czas trwania jej rewitalizacji będą mogli się ubiegać o 50 procentową obniżkę czynszu.

Jeśli dojazd do uliczek bocznych będzie utrudniony, to w grę wchodzi też obniżka na tych ulicach o 25 procent – informuje Łukasz Kubiak, rzecznik ZKZL.

Lecz jak zaznacza Kubiak, każdy z przedsiębiorców, aby mógł liczyć na obniżkę, będzie musiał wypełnić specjalny wniosek, a każda sprawa będzie rozpatrywana indywidualnie.

Ogródki na placu Wolności. Jednak nie dla wszystkich

Kolejną, a być może najważniejszą propozycją, która jest zapowiedziana dla branży gastronomicznej są tzw. ogródki “satelitarne”, które zostaną rozstawione na czas trwania remontu.

Dotyczy ona możliwości lokalizacji ogródków na placu Wolności oraz na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. W tych lokalizacjach zapewnione zostanie niezbędne zaplecze techniczne, umożliwiające prowadzenie działalności gastronomicznej – informuje Piotr Izydorski z biura koordynacji projektów.

Idea, która wydaje się być sensownym rozwiązaniem oraz realną pomocą dla restauratorów stała się jednak punktem spornym. Nie wszyscy przedsiębiorcy, by nie powiedzieć lwia część się nie zgadza. Estrada Poznańska, która jest administratorem Starego Rynku od 2013 roku oraz zarządza ogródkami gastronomicznymi na jej płycie, na początku lipca zeszłego roku zorganizowała spotkanie z właścicielami restauracji. Wówczas zaprezentowała plan koncepcyjny tego, jak miałyby wyglądać specjalne pawilony, które zostałyby ustawione na placu Wolności.

Plan zakłada utworzenie osmu stałych punktów gastronomicznych na okres wiosenno-letni. W projekcie, który został rozesłany do restauratorów przez Estradę, jest zawarty szczegółowy opis, jak miałyby one wyglądać. W każdym z takich pawilonów ma znajdować się magazyn, kuchnia oraz lada na napoje. Mają mieć one powierzchnie około 12 metrów kwadratowych. Dodatkowo przed lokalami rozmieszczone zostaną stoliki dla gości, natomiast z boku zostanie zlokalizowany kontener sanitarny.

Ogólnie uważam, że pomysł z przeniesieniem ogródków na plac Wolności jest dobry. To miejsce posiada ogromny potencjał, szczególnie latem. Tym bardziej, że mówiło się o tym, że mają być tam koncerty i inne eventy. Dodatkowo od Starego Rynku nie jest daleko – dodaje Dobrowlański.

Jednak jest to jeden z niewielu pozytywów, który widzą restauratorzy. W tym projekcie widzą natomiast wiele wad. Jednym z nich zaczyna się już na etapie liczby pawilonów, które mają tam powstać. Estrada Poznańska oferuje ich osiem, natomiast lokali na płycie Starego Rynku jest ponad 20. Oznacza to, że nie dla każdego tych miejsc na placu Wolności wystarczy.

Na jakich zasadach będą przyznawane pawilony i kto będzie mógł z nich skorzystać? Pomimo, że mamy styczeń, a do rozpoczęcia sezonu pozostało jeszcze kilka miesięcy, to obecnie nie znamy żadnych szczegółów dotyczących podziału miejsc.

Estrada Poznańska cały czas jest na etapie przygotowywania regulaminu oraz formy konkursu, w którym będą mogły wziąć udział restauracje. Kiedy to nastąpi? Dopiero po rozstrzygnięciu przetargu wyłaniającego firmę, która te pawilony wybuduje. Jednak i tutaj nie ma żadnych konkretów, bowiem ten przetarg nie został jeszcze ogłoszony.

Przymierzamy się do tego i mam nadzieję, że wkrótce to nastąpi, ale nie mam w tym momencie jeszcze oficjalnych danych. Jednak myślę, że będzie to okres luty-marzec. Ale obecnie nie mogę tego potwierdzić - mówi Katarzyna Zeuschner, kierownik ds. administracji Estrady Poznańskiej.

Restauratorzy odpowiadają z żalem, rozgoryczeniem, a niekiedy złością na taki pomysł konkursu, które lokale będą mogły w tym roku utworzyć ogródki gastronomiczne. Po pierwsze są zaniepokojeni, ponieważ do otwarcia pozostało relatywnie niewiele czasu, a ciągle nie wiedzą na czym stoją i czego się spodziewać.

Po drugie, wyrażają obawy, że nie wszyscy przedsiębiorcy będą mogli wziąć udział w tym konkursie. W rozmowach z nami, wielokrotnie podkreślali, że podczas ostatniego spotkania branży gastronomicznej z Estradą Poznańską, do której doszło w grudniu, padły różne propozycje oraz koncepcje związane z wyłanianiem restauracji.

Z tego, co słyszymy, to mają pojawić się pewne wytyczne dotyczące certyfikacji danych restauracji – zaznacza Konieczny z Czerwonego Sombrero i podkreśla, że trudno jest mu sobie to wyobrazić.

Branża gastronomiczna zlokalizowana przy płycie Starego Rynku w tym roku nie będzie miała łatwo. Przez remont rynku mogą stracić bardzo dużo pieniędzy,
Adam Jastrzębowski Piotr Konieczny - właściciel restauracji Czerwone Sombrero. Branża gastronomiczna zlokalizowana przy płycie Starego Rynku w tym roku nie będzie miała łatwo. Przez remont rynku mogą stracić bardzo dużo pieniędzy, a na domiar złego nie wszyscy właściciele restauracji oraz barów, będą mogli wystawić swoje ogródki gastronomiczne na pl. Wolności.

Oznacza to, że pierwszeństwo w otrzymaniu takiego miejsca na placu Wolności otrzymałyby restauracje, które posiadają np. certyfikat lokalnej żywności. Jak twierdzi Bartosz Dobrowlański, który nie kryje rozgoryczenia, miejsca, w których serwowany byłby przede wszystkim alkohol tzw. “pijalnie”, miałyby być z góry na skreślonej pozycji.

Myślę, że to jest bardzo nie fair, jeśli chodzi o całą gastronomię. Z tego, co słyszałem gdzieś w kuluarach, tak naprawdę już na "powitanie" jesteśmy wykluczeni. Tak naprawdę jeszcze nie ruszył konkurs, jeśli chodzi o miejsce na placu Wolności, a my tak naprawdę się dowiadujemy na starcie, że nie mamy czego tam szukać.

Zaznaczają, że przez najbliższe dwa lata będą praktycznie wykluczeni z działalności na płycie Starego Rynku. Piotr Konieczny dodaje, że przedsiębiorcy liczyli bardziej na realną pomoc, a nie na “konkurs piękności”.

Takich pomysłów obecnie nie potwierdza Estrada Poznańska. Zaznacza, że dopóki nie zostanie wyłoniona firma, która stworzy pawilony, nie będzie można mówić o rozpoczęciu kolejnego procesu, jakim będzie wspomniany już konkurs.

Dodatkowo branża gastronomiczna przywołuje aspekt ekonomiczny, jaki wiąże się z przeniesieniem w części swoich lokali. Dla nich to także dodatkowy wydatek finansowy. Oprócz czynszu za pawilon gastronomiczny, który według ich informacji miałby wynieść 3-4 tysiące złotych, będą musieli zaopatrzyć te punkty m.in. w sprzęt a także zatrudnić dodatkowych ludzi do pracy. Oprócz tego, związana będzie cała procedura z odbiorem sanepidu, a także uzyskaniem dodatkowej koncesji na alkohol. Zgodnie twierdzą, że jeśli mieliby dowiedzieć się o regulaminie konkursu w marcu, to zostaje im bardzo mało czasu na zorganizowanie sobie takiego zaplecza.

Pozostała jeszcze kwestia rozstawienia ogródków na Międzynarodowych Targach Poznańskich dla pozostałej części lokali, jednak tutaj restauratorzy nie otrzymali żadnych konkretnych informacji.

Tutaj szczegółów nie znamy. Miały zostać podane w grudniu jednak jeszcze nic nie otrzymaliśmy - zaznaczają.

Stary Rynek wypięknieje. W 2023 roku będzie perełką

Remont płyty Starego Rynku jest jedną z najważniejszych inwestycji miejskich w ostatnich latach. Już od dawna mówiło się, że jego powierzchnia potrzebuje rewitalizacji, a także odświeżenia. Przez długi czas miasto nie mogło znaleźć inwestora, który podjąłby się wykonania inwestycji. Dopiero w lipcu 2021 roku, spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie podpisała umowę z wykonawcą projektu - firmą Tormel. Wartość przebudowy wyniesie blisko 130 milionów złotych, z czego 30 milionów to dofinansowanie unijne. Jest to bardzo ważna kwestia, bowiem pieniądze z Unii Europejskiej obligują do oddania inwestycji w terminie. Według założeń, płyta Starego Rynku w całości ma zostać oddana do użytku we wrześniu 2023 roku.

Obecnie na płycie rynku prowadzone są wyprzedzające badania archeologiczne oraz inwentaryzacja i selekcja kostki kamiennej. Maja Chłopocka-Nowak, dyrektor ds. komunikacji i koordynacji inwestycji spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie informuje, że kostka staroużyteczna, która będzie najlepszej jakości, ponownie zostanie wbudowana w przestrzeń śródrynkową oraz na wybranych uliczkach dochodzących do płyty Starego Rynku. Dodaje także, że wykonawca przygotowuje się do rozpoczęcia prac związanych z wykonaniem izolacji fundamentów Wagi Miejskiej.

W 2022 roku kontynuowane będą prace archeologiczne w miejscach, w których powstaną zbiorniki retencyjne na wodę deszczową oraz inne duże obiekty podziemne - mówi Chłopocka-Nowak.

I dodaje: - Postępować będzie inwentaryzacja i selekcja kostki kamiennej. Równolegle trwają prace projektowe, a pozyskanie pozwolenia na budowę zaplanowano na II kwartał tego roku, wtedy też rozpoczną się zasadnicze roboty budowlane, poczynając od budowy i przebudowy najgłębiej położonej infrastruktury podziemnej.

Obecnie przez archeologów zostały odsłonięte pozostałości po rozebranym budynku tzw. Nowego Ratusza, który został zbudowany w 1890 roku przez władze pruskie. W wykopie zaczynają się ukazywać zagruzowane piwnice tego budynku. Odsłonięto ściany piwnic. Jak informują Poznańskie Inwestycje Miejskie ich zadaniem jest odsłonięcie zachowanych reliktów, ich udokumentowanie, a także rozpoznanie czy na zewnątrz budynku i poniżej poziomu piwnic zachowały się starsze nawarstwienia.

Przez najbliższe dwa lata poruszanie się po płycie Starego Rynku będzie znacznie utrudnione, jednak w pełni możliwe. Wyznaczone zostaną specjalne miejsca oraz ciągi komunikacyjne, w których będzie można się przemieszczać. Całość ma zmienić oblicze Starego Rynku. Jednak czy z tymi samymi, dobrze znanymi nam restauracjami?

---------------------------

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe. Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.

Pozostało jeszcze 0% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Bartosz Kijeski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.