Po ubiegłorocznej rozbiórce tzw. starej lokomotywowni przy ul. Zielonogórskiej (skrzyżowanie z ul. Okrężną), i innych porządkowych pracach pod koniec ubiegłego roku, przyszła pora na ostateczne roboty, związane ze stworzeniem nowego skweru w naszym mieście.
Jak komentuje wiceprezydent Nowej Soli, Jacek Milewski, w tegorocznym budżecie zapisano 95 tysięcy złotych na drugi etap prac w parku przy ulicy Okrężnej. - W zeszłym roku wykonaliśmy główną część prac budowlanych, czyli wszelkie wyburzenia, remont murowanego ogrodzenia i budowę miejsc parkingowych. Rozpoczęliśmy też nasadzenia zieleni - opowiada wiceprezydent. Jak się dowiedzieliśmy chodzi o 340 grabów pospolitych „Fastigiata” (o wysokości 175-200 cm), pięć bram grabowych oraz dziewięć tzw. drzew alejowych.
- W tym roku zostaną wykonane nawierzchnie ciągów pieszych i zaciszne patio z figurą ogrodową osadzoną na postumencie ceglastym oraz zamontowane elementy małej architektury w postaci koszy i ławek. Na terenie skweru wykonane zostanie również nowe oświetlenie parkowe oraz iluminacja figury - mówi J. Milewski. Całość wiąże się oczywiście z „zazielenieniem”. - Nasadzonych zostanie ponad 600 sztuk bylin i krzewów oraz wykonane zostanie 1.800 m kwadratowych trawnika - dodaje włodarz miasta. Budowa skweru, poza nasadzeniem mnóstwa zieleni, połączona zostanie także, na wniosek samych mieszkańców, z budową kilku nowych miejsc parkingowych. Powstaną one wzdłuż ul. Okrężnej. To jednak nie wszystko, odrestaurowany ma zostać bowiem także mur zewnętrzny, od strony ul. Zielonogórskiej.
Co dalej ze starym placem zabaw, który był niegdyś w tym miejscu? Sprawę poruszył niedawno na czacie z prezydentem miasta jeden z mieszkańców.
- Jedna z dyskusji na Facebooku miasta wskazuje, że plac zabaw jest tam potrzebny. Lokalna firma zadeklarowała bezpłatną pomoc przy instalacji urządzeń monitorujących, dzierżawę łącz i sprzężenie monitoringu placu z systemem straży miejskiej. Czy w tym lub przyszłym roku budżetowym mógłby pan doprowadzić do budowy placu zabaw? - pytał nowosolanin.
Jak odpowiadał Wadim Tyszkiewicz, wszystko zależy od tego, jak się uda pospinać budżet miasta. - Realizujemy już zaplanowane zadania, o których dyskutowaliśmy z radnymi i mieszkańcami. Dołożenie kolejnych jest możliwe, ale w tej chwili nie chciałbym składać wiążących deklaracji - odpowiadał.