W Toruniu wciąż czekamy na respiratory. W darze od PKN Orlen dostanie je Grudziądz
Lekarze we Włoszech są zmuszeni do dokonywania dramatycznych wyborów: z powodu ogromnej liczby zarażonych koronawirusem i braków sprzętowych decydują się na ratowanie życia tylko tym lepiej rokującym pacjentom. Reszta skazywana jest na powolne odchodzenie. Jak w respiratory wyposażone są toruńskie szpitale?
- Szpital wojewódzki posiada obecnie około 30 respiratorów. Trzy z nich – w tym dwa stacjonarne i jeden transportowy - pozostają do dyspozycji szpitala zakaźnego. W poniedziałek powinniśmy otrzymać kolejne trzy, a do końca tygodnia planujemy utworzenie 10 stanowisk z respiratorami – informował nas w ostatnią niedzielę dr Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.
- Jednocześnie, zgodnie z ustaleniami, chorzy wymagający wspomagania oddechu będą kierowani w pierwszej kolejności do szpitali w Grudziądzu i Bydgoszczy.
To nie do końca są dobre wiadomości. Dlaczego? Bo takie same liczby doktor Mielcarek podawał ponad tydzień temu, a to oznacza, że sytuacja się nie poprawiła. W Toruniu nie ma też żadnego urządzenia ECMO. To rodzaj pompy, która całkowicie, nawet na dłuższy czas może zastąpić pracę płuc. Anestezjolog wykonuje wkłucie i podłącza cewniki. Krew jest wyprowadzana z organizmu, utleniana i z powrotem wprowadzana do ciała człowieka. To właśnie metoda ECMO przynosi najlepsze rezultaty w leczeniu najciężej chorych z powodu koronawirusa.
O respiratorach kilka dni temu mówił też prezydent Torunia Michał Zaleski.
– W tej chwili na terenie Torunia są 34 respiratory stacjonarne i 19 przenośnych, a więc łącznie ponad 50. W tym pakiecie są również respiratory nieużywane – przekazał dziennikarzom w czwartek, 19 marca.
A jak jest z maskami, rękawiczkami i kombinezonami?
- Jeśli chodzi o środki ochrony dla personelu, to szpital posiada je w ilości zaspokajającej potrzeby na kilka najbliższych dni. Ich dystrybucją zajmuje się urząd wojewódzki i to on posiada informację czy wystarczy tych środków na najbliższe tygodnie – dodaje Janusz Mielcarek.
W województwie kujawsko-pomorskim placówką leczącą tylko zakażonych koronawirusem będzie szpitalu w Grudziądzu. Przemianowana na zakaźną lecznica dostanie 1,6 mln zł od PKN Orlen. Oprócz dwóch karetek i kilkunastu respiratorów za te pieniądze kupione zostaną także próbki do badań na obecność wirusa oraz inny sprzęt potrzebny do opanowania rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2 i do opieki nad zarażonymi.