Otrzymaliśmy kolejne zdjęcia od historyka Pawła Widczaka, przedstawiające przedwojenne Krosno Odrzańskie. Gdzie wędrujemy tym razem?
Na pierwszy rzut oka trudno przypasować zdjęcie do obecnego wyglądu ulicy w Krośnie Odrzańskim.
- Nawet sprawne oko może mieć z tym problem - mówi Paweł Widczak, prowadzący stronę historyczną Crossen an der Oder.
- Jest to widok w stronę północnego odcinka dzisiejszej ulicy Grobla - Damm Straße. Jest to odcinek między „blokiem płytowskim” a garażami - wyjaśnia historyk.
Fotografia pochodzi z 1904 roku. - Rok później przejdzie tędy korowód z okazji 900-lecia Krosna, a dokładniej pierwszej pisemnej wzmianki o Krośnie pochodzącej z 1005 roku - podaje Widczak.
Na fotografii widać ciąg nieistniejących dziś kamienic. Po lewej można zauważyć zakład Otto Erdmanna, w którym można było zaopatrzyć się w towary kolonialne, m.in. w cygara, nasiona i tabakę. Po prawej zaś sklep założony około 1860 roku, który prowadził G. Waschinsky. Oferował on ubrania żałobne, welony, rękawiczki, kapelusze, skarpetki, krawaty oraz różne artykuły pasmanteryjne.
- Daleko w tle widać jeszcze drewniany most. To właśnie po nim można poznać, że jesteśmy na Grobli - opowiada krośnianin.
Ze zdjęciem związanych jest znacznie więcej ciekawostek. - Pozwoliłem dodać trochę od siebie do tego zdjęcia - uśmiecha się P. Widczak.
- Czerwoną kropką oznaczyłem kamienicę przy Damm Straße 344-45, w której dnia 4 listopada 1890 roku urodził się Klabund, znany wszystkim mieszkańcom Krosna Odrzańskiego - mówi historyk.
- W 1892 roku przeniósł się wraz z rodziną na róg ówczesnej ulicy Marksa z placem św. Jadwigi Śląskiej. W chwili robienia tego właśnie zdjęcia Klabund miał 14 lat. Obecnie w miejscu kamienicy, w której przyszedł na świat Klabund znajduje się niewielki skwerek z drzewem.