W Świętochłowicach górnicza przeszłość dostaje nowe życie [WIDEO]
Dwie wieże, będące ostatnią pozostałością po byłej kopalni "Polska" w Świętochłowicach przechodzą właśnie gruntowną rewitalizację. Remont ma zakończyć się do 31 maja, dlatego właśnie w tym miejscu ma rozpocząć się tegoroczna Industriada, czyli Święto Szlaku Zabytków Techniki. Poznajcie szczegóły i zobaczcie zdjęcia i filmy z placu budowy, oraz przygotowane wizualizacje obiektów.
"Wstęp wzbroniony, grozi śmiercią lub kalectwem" - głosił niedawno napis przed wejściem na teren dwóch wież po byłej kopalni Polska w Świętochłowicach. Już wkrótce jednak wszystko się zmieni i będziecie mogli w tym miejscu m.in. podziwiać okolicę z wysokości 24 metrów, przejść specjalnym labiryntem, poznając żywioły i materiały związane z pracą pod ziemią, oraz spróbować swoich sił w parku linowym.
Dokładnie 31 maja ma się zakończyć rewitalizacja zabytkowych obiektów (rozpoczęła się w sierpniu 2014). Pierwsi zwiedzający będą mogli podziwiać jej efekty podczas Industriady, 13 czerwca.
Najtrudniejsze było zabezpieczenie wież
Aktualnie konstrukcja stalowa wież jest czyszczona i zabezpieczana specjalnymi farbami antykorozyjnymi i powłokami renowacyjnymi.
- Za nami najtrudniejszy etap, czyli zabezpieczanie obiektów przed zawaleniem. Na wieży basztowej, która była w bardzo złym stanie, budujemy teraz klatkę schodową i windę, która wywiezie zwiedzających na taras widokowy - mówi Sebastian Brzozowski, kierownik kontraktu z firmy Mostostal Zabrze SA, która jest głównym wykonawcą.
U podnóża wież powstaje budynek, w którym będą odbywać się wydarzenia kulturalne. Miłośnicy historii górnictwa znajdą tu natomiast ekspozycję plenerową maszyn i urządzeń związanych z wydobyciem węgla. Strefy wokół wież zostaną połączone ścieżką dydaktyczną. Będzie labirynt przedstawiający żywioły charakterystyczne dla pracy pod ziemią. Powstaną też miejsca parkingowe i droga dojazdowa.
Pięć stref edukacyjnych
Pierwszą strefą edukacyjną będzie "woda". Powstanie w niej betonowy basen o głębokości 10 cm. Będzie go można przekraczać tzw. "suchą nogą", po kamiennych płytach wystających ponad powierzchnię wody. Część tafli przykryje "scena na wodzie". Kształt sceny i widowni będzie przypominał mały amfiteatr. Zimą basen może pełnić rolę naturalnego lodowiska.
Drugą strefą będzie "ziemia". Labirynt utworzą ściany z gabionów (średnia wysokość 170 cm.), wypełnionych węglem bazaltowym i węglem kamiennym. Przemierzające go osoby zobaczą plansze przedstawiające historię kopalni i wież wyciągowych. Na początku ścieżki dydaktycznej znajdzie się natomiast infokiosk (historia KWK Polska) oraz stała ekspozycja plenerowa.
We wnętrzu strefy "drewno" znajdzie się tor przeszkód wykonany z podkładów kolejowych lub stempli. Ich zadanie, to utrudnienie przejścia. Wykonanie zadania ułatwi zbita z desek drabina i palety pełniące funkcję podestu. Na ścianach labiryntu zawisną plansze edukacyjne.
Czwarta strefa - "stal" to raj dla miłośników minigolfa. Tor przeszkód zostanie wykonany z różnej wielkości stalowych rur, fragmentów szyn i podobnych elementów. Strefę urozmaici także "siłownia pod chmurką".
Piąta, ostatnia strefa "powietrze" wyposażona będzie w park linowy z huśtawkami, który zostanie podwieszony do konstrukcji wieży.
Walka o rewitalizację wież była długa
O rewitalizację industrialnych obiektów po byłej kopalni Polska od lat walczyli członkowie stowarzyszenia Dwie Wieże. Alarmowali, że jeśli nie zostaną wyremontowane, to mogą runąć.
- Dwie wieże, naszym zdaniem, mogą stać się miejscem spotkania i wymiany doświadczeń dla różnych grup działających na Śląsku - uważa Dawid Politaj, prezes stowarzyszenia. - Nasze kolejne działania będą polegały na aktywnej promocji obiektu - dodaje.
Inwestycja pochłonie ponad 7,3 mln zł, z czego ok. 5 mln zł to dofinansowanie z UE. Zabytkowe wieże mają w najbliższym czasie trafić na listę Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego.
Krótka historia zabytkowych wież
Przypomnijmy, że dwie wieże, będące symbolem górniczej przeszłości miasta, należały do struktur KWK "Polska". Ostatnią tonę węgla wydobyto stąd w 1998 roku.
Wieżę basztowa o stalowej konstrukcji wypełnionej cegłą zbudowano w 1908 roku. Jej sercem jest elektryczna maszyna wyciągowa. Wieża ma 29,7 m wysokości.
Wieża kozłowa, o konstrukcji stalowej nitowanej, powstała w latach 1889 - 1891. Koła linowe zostały umieszczone na wysokości 19,18 m, a ich średnica wynosi 4,1 m.
- Zabytkowe wieże zaliczają się do najstarszych w kraju, Każda z nich reprezentuje odmienny typ zarówno konstrukcji, jak i techniki wydobywczej. Starsza wieża - kozłowa, obsługiwana była przez maszyny parowe, zaś wieżę basztową w 1908 roku zaprojektowano z myślą o zastosowaniu nowoczesnej maszyny elektrycznej. Są one zatem świadectwem rozwoju konstrukcji kopalnianych wież wyciągowych, a zarazem postępu techniki wydobywczej w górnictwie. Widoczny z daleka, niespotykany nigdzie indziej zespół potężnych konstrukcji, ma ponadto wyjątkowe walory estetyczne i krajobrazowe - mówi Barbara Josińska, zastępca naczelnika Wydziału Architektury i Gospodarski Przestrzennej Urzędu Miasta w Świętochłowicach.