W Świebodzinie nie chcą zmian w nazwach ulic
Na tę chwilę wiadomo, że z mapy miasta znikną trzy nazwy. Mieszkańcy uważają natomiast, że zmiany nie mają sensu.
Wiadomo już, które nazwy w najbliższy miesiącach znikną z wszelkich tablic. Początkowo mówiło się o czterech ulicach, tj. Karola Świerczewskiego, Walki Młodych, Michała Żymierskiego oraz 30-go Stycznia. Na tę chwilę wiadomo, że z pewnością zmienią się trzy pierwsze. Nie jest jeszcze znany los nazwy ulicy 30-go Stycznia.
- Do Instytutu Pamięci Narodowej przesłaliśmy spis wszystkich ulic w mieście. W ocenie IPN, a dokładniej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, zmiana dotyczyć powinna trzech nazw - wyjaśnia Beata Amrogowicz, sekretarz gminy.
- W ocenie instytutu powinna zostać zmieniona również nazwa ulicy 30 Stycznia. O ile uchwała nadająca nazwę odnosi się do faktu wkroczenia Armii Czerwonej do Świebodzina - dodaje B. Amrogowicz.
Problem w tym, że gmina nie ma uchwały w swoich zasobach. Dlatego też wystąpi do archiwów państwowych o jej odszukanie, by sprawdzić uzasadnienie nadania nazwy.
Wiadomym jest, że nie zmieni się nazwa 1 Maja. Bo w opinii komisji IPN 1 maja to święto państwowe obchodzone w Rzeczypospolitej Polskiej. Jako święto państwowe i dzień wolny od pracy stwierdza się, że jest ono hołdem dla wszystkich, który swoją pracą tworzyli wielkość naszej ojczyzny, wspierali jej rozwój i budowali przyszłość dla następnych pokoleń.
Od 13 marca do 7 kwietnia każdy mieszkaniec może zgłosić propozycję nowej nazwy, ale o zmienie zdecydują wyłącznie mieszkańcy konkretnej ulicy. Głosowanie rozpocznie się 2 maja i potrwa do 2 czerwca. - Każdy mieszkaniec ulicy, której nazwa ma być zmieniona otrzyma kartę do głosowania. Następnie należy ją przesłać do urzędu miejskiego, bądź wrzucić do wyznaczonej urny - dodaje sekretarz.
Mieszkańcy nie wypowiadają się zbyt dobrze o nadchodzącym obowiązku, raczej ngują konieczność wszelkich zmian.- Myślę, że nie ma to większego sensu. Mieszkańcy i tak będą używać teraźniejszych nazw. Dla mnie jest to wymysł generujący dodatkowe koszta i całą maszynę papierologii - komentuje Justyna Wiśniewska. Czy ma pomysł na nowe nazewnictwo. - Raczej się nad tym nie zastanawiam, ale zdaje się, że osoby zasłużone do miasta byłyby dobrym pomysłem - dodaje.
W podobnym tonie wypowiadają się pani Zofia i pani Danuta. - Nikomu te nazwy nie przeszkadzają. Idzie się ulicą i wraca się ulicą, a to, jak ona będzie się nazywać nie ma większego znaczenia. Do grona przeciwników zmian dołącza kolejna mieszkanka, Ewa Walczak. - Wydaje mi się, że zmiana nazw nie jest potrzebnym działaniem - uważa.
Dlaczego akurat te trzy ulice? Karol Świerczewski, ps. „Walter” - za opinią IPN - sowiecki generał, uczestnik rewolucji bolszewickiej i wojny przeciw Polsce w 1920 r. […] Po wojnie stał się ikoną komunistycznej propagandy. Walki Młodych - IPN wskazuje, że jest to tytuł jednego z organów prasowych stalinowskiej konspiracji na ziemiach polskich pod okupacją niemiecką. Michał Żymierski, powtarzając za IPN, były generał WP, zdegradowany i skazany na więzienie za udział w aferze korupcyjnej, współpracownik sowieckiego wywiadu. Po 1939 roku naczelny dowódca komunistycznej AL.