Nowosolska Gedia w ostatnią sobotę stycznia postanowiła zorganizować dni otwarte.
- Postanowiliśmy uruchomić narzędzie, które docelowo ma stać się elementem rutyny - mówi dyrektor zakładu, Ryszard Gongor. - Mamy coraz więcej sygnałów od pracowników, że chcieliby zaprosić np. żonę i pokazać jej miejsce gdzie pracują. Z drugiej strony osoby, które chciałyby się u nas zatrudnić zakład znają tylko od zewnątrz, a są ciekawe jak wygląda i funkcjonuje w środku - wyjaśnia.
Szef nowosolskiego zakładu nie ukrywa, że dni otwarte związane są też pośrednio z kolejna inwestycją Gedii. Zakład jest właśnie na etapie stawiania kolejnej już hali w miejscu, gdzie jeszcze niedawno znajdowała się firma oponiarska, która po uzgodnieniach przeniosła się w inne miejsce. Tym sposobem Gedia zyskała kolejny cenny kawałek gruntu. W nowej hali ma się znaleźć m.in. trzeciej już linia tłoczenia na gorąco.
- Jeśli dobrze pójdzie, to w przyszłym tygodniu ruszymy z budową. Optymistyczny scenariusz zakłada koniec prac na przełomie maja i czerwca - zdradza R. Gongor. W tym miejscu warto dodać, że w ubiegłym roku firma zainwestowała ok. 25 mln euro (czyli ponad 100 mln zł), a wydatki zaplanowane na ten rok mają być mniej więcej na tym samym poziomie.
Dni otwarte Gedii odbędą się 30 stycznia, od 12.00 do 13.30, w zakładzie przy ul. Staszica 2.