Sądy mają pracować od godziny 7 do 13.30 i od 14 do 20.30. Przeciwni są zarówno sędziowie, jak i adwokaci.
- Gdybyśmy musieli chodzić do sądu rano, w połowie dnia i wieczorami, to uniemożliwiłoby nam pracę w kancelariach i spowodowało, że nie będziemy mieli kiedy przyjąć swoich klientów nie mówiąc już o percepcji i skuteczności obrony praw klientów
- mówi adwokat Justyna Mazur, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Bydgoszczy.
5 listopada do prezesów sądów w całej Polsce trafiło pismo wiceminister sprawiedliwości Anny Dalkowska z sugestią, by "niezwłocznie" wprowadzić tryb zmianowy we wszystkich jednostkach. Miałyby działać w godzinach 7-13.30 i 14-20.30.
- Nie ma jeszcze decyzji, kiedy tryb zmianowy zostanie wprowadzony - mówi sędzia Krzysztof Dadełło, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bydgoszczy. - Ostatecznie decyzję, co do terminu wprowadzenia tej zmiany w funkcjonowaniu sądu podejmie prezes.
Czytaj więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień