W rekordowym tempie powstało przedszkole w Otyniu
Ponad milion złotych kosztowało nowe przedszkole w Otyniu. Pomogła Unia Europejska. Budynek powstał w trzy miesiące. Jest dostosowany dla dzieci niepełnosprawnych.
1 milion 108 tysięcy złotych to kwota dofinansowania budowy przedszkola, którą otrzymała gmina Otyń. Wystarczyło tylko wyłożyć 15 procent wartości projektu. – Gmina sama nie byłaby w stanie sama udźwignąć finansowo tej inwestycji – przyznała podczas otwarcia wójt Barbara Wróblewska, która dziękowała wszystkim osobom, zaangażowanym na rzecz powstania placówki. – Szczególne podziękowania osobom, które nas wspierały finansowo i doradztwem, na każdym etapie. Nie było łatwo starać się o środki, które były ograniczone na terenie województwa. A chętnych było wielu. Okazało się, że nasz wniosek był bardzo dobrze napisany – dodała wójt Wróblewska.
Podziękowania i figurkę anioła, która powstała w pracowni gminnego centrum kultury otrzymała marszałek Elżbieta Anna Polak. – To jest też ulubiony projekt, dlatego, że są tutaj oddziały integracyjne. Zostały pokonane bariery dla dzieci niepełnosprawnych. To bardzo ważne, to też zadecydowało o tym, że projekt dostał dużą ilość punktów. Zależy nam na tym, aby młode pokolenie, które po nas przejmie pałeczkę, było super wychowane i świetnie wykształcone, o to chodzi w naszych działaniach politycznych. To, co robimy, robimy dla pokoleń. Aż się wzruszyłam, bo w październiku będę miała pierwszego wnuka – przyznała na koniec marszałek Polak, co spotkało się z oklaskami.
Kurator oświaty Ewa Rawa podkreśliła na otwarciu, że przedszkole jest piękne i na pewno przyczyni się do tego, żeby warunki do nauki i wychowania były coraz lepsze. – Lubuska oświata jest w dobrym stanie. Podczas wakacji bardzo dużo prac zostało przeprowadzonych w związku z modernizacją budynków gimnazjów, które musiały być dostosowane do potrzeb szkół podstawowych. Jestem zdania, że nasze szkoły są piękne, dobrze wyposażone, Tu ogromny ukłon w kierunku jednostek samorządu terytorialnego i dyrektorów, którzy o to dbają o to by poziom wychowania i kształcenia był wysoki a szkoły dobrze wyglądały – powiedziała „GL” kurator Ewa Rawa.
Dyrektorem przedszkola została Violetta Łuczkowiec, która w ostatnim czasie pełnił obowiązki dyrektora zespołu szkół w Otyniu. – Najważniejsze było dla mnie to, aby dzieci były bezpieczne – podkreśliła tuż po otwarciu. – Chciałabym, aby każdego dnia dziecko, przekraczając próg przedszkola było zadowolone, żeby chętnie chciało do nas przychodzić. Po pierwszym dniu adaptacyjnym, kiedy dzieci były z rodzicami i w poniedziałek w starszych grupach było bardzo spokojnie, w grupie „Kaczuszek: dzieci jeszcze trochę popłakiwały. Ale myślę, że do końca tygodnia dzieci poczują się już jak u siebie. Panie sprostały zadaniu, zwykle do przedszkola przychodzi jedna nowa grupa, a tutaj wszystkie grupy są nowe.
- Jest super. Wszystko na jednym poziomie, nie ma schodów. Czyściutko. Trochę za mało zabawek, ale dzisiaj dostali dużo prezentów - powiedziała Wanda Lewandowska, babcia Antosia Betki.