W prognozach na najbliższe tygodnie zimy nie widać. Niektóre rośliny dały się nabrać na wiosnę w styczniu
W ostatnich dniach w słońcu temperatura dochodziła do 25 stopni - na plusie. To już właściwie nie zima, a wczesna wiosna. Co to oznacza dla roślin?
Brama Ogrodu Botanicznego UKW zamknięta na głucho, bo trwa zimowa przerwa, ale nie znaczy to, że jego pracownicy mają wolne. Zaczynają powoli wiosenne porządki.
Róże kwitną od lata
- No, może wiosennymi bym ich nie nazwał, to jednak za szybko, ale kiedy grabię trawę, czuję ożywczy zapach ziemi, zupełnie jak wiosną, a kiedy zrywam źdźbła trawy dla naszych papużek, są świeże, soczyste - mówi Jarosław Mikietyński, który otworzył dla nas bramę ogrodu.
A w nim sensacje: ptasi trel, kwitnące od czerwca róże, kwitnąca leszczyna, która poczuła wiosnę, na figowcu jędrne owoce.
- To ciekawe, że w ogóle się pojawiły, bo to roślina z krajów basenu Morza Śródziemnego, tymczasem u nas nawet zimą, bez okrycia ma się dobrze. Zresztą w tym sezonie nie zabezpieczyliśmy dotąd żadnych roślin, także tych egzotycznych - wyjaśnia Jarosław Mikietyński. - To mogłoby im zaszkodzić - kiedy na zewnątrz w słońcu jest ponad 20 stopni, pod otuliną tworzy się mikroklimat, który pobudza roślinę do rośnięcia, a wtedy nawet mały przymrozek może być zagrożeniem.
Jeżeli sprawdzą się prognozy na najbliższe tygodnie, to może być najcieplejsza lub druga w kolejności najcieplejszych zim w historii pomiarów.
Przeczytaj dalszą część artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień