W pożarze w zakładzie opiekuńczym w Raciążku życie stracił 85-letni torunianin. Prokuratura stawia pierwsze zarzuty
- Ustaliliśmy, że kołdrę na łóżku pana Czesława podpalił jego chory współlokator. Pasami na noc zapięła staruszka pielęgniarka - mówi prokurator.
Tragiczny pożar w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Leczniczo-Opiekuńczym w Raciążku koło Ciechocinka wybuchł 21 lipca, po godzinie 3 nad ranem. W pokoju na parterze przebywały dwie osoby: chory psychicznie 42-latek oraz cierpiący na chorobę Alzheimera pan Czesław z Torunia, który leżał na łóżku. Jak ustalili śledczy - przypięty pasami na noc przez pielęgniarkę, czego kategorycznie robić nie wolno.
Zarzut dla pensjonariusza
Nie wiadomo, jak długo 85-latek wzywał pomocy. Nie zadziałał alarm przeciwpożarowy (czujka była nad jego łóżkiem) i zanim drzwi od pokoju otworzyła pielęgniarka, mogło minąć sporo czasu. Staruszek trafił do szpitala na Bielanach w Toruniu, gdzie po kilku godzinach zmarł. Miał poparzone 75 procent powierzchni ciała. Były to oparzenia najcięższe, czwartego stopnia. Jak relacjonują świadkowie, w szpitalu dosłownie wył z bólu.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Aleksandrowie Kujawskim. Opinia biegłego z zakresu pożarnictwa jest jednoznaczna: pożar wywołało podpalenie kołdry i materaca leżącego pana Czesława.
- Ustaliśmy, że to 42-letni Tomasz R. zapalniczką podpalił łóżko swojego współlokatora z pokoju. Potem uciekł. Wskazują na to wszystkie zebrane przez nas dowody, łącznie z opinią biegłego ds. pożarnictwa. 20 listopada przestawiliśmy mu zarzut umyślnego podpalenia i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pana Czesława J. (art. 155 Kodeksu karnego) - mówi prokurator Sławomir Korzeniewski.
Najprawdopodobniej Tomasz R. nie stanie przed sądem jako oskarżony. To człowiek chory psychicznie, całkowicie ubezwłasnowolniony, posiadający swego opiekuna prawnego.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień