W policji zmiana warty. Szef CBŚ na komendanta?
Policjanci mówią o kandydaturze mł. insp. Pawła Spychały na stanowisko szefa komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy. Ale tylko nieoficjalnie.
Obecny szef Zarządu Centralnego Biura Śledczego w Bydgoszczy uchodzi za mocnego kandydata na następcę nadinsp. Krzy-sztofa Zgłobickiego.
Spekulacje na temat tego, że stanowisko komendanta wojewódzkiego miałoby przypaść mł. insp. Pawłowi Spychale, rozpoczęły się już na początku grudnia.
- Komendant złożył na ręce Komendanta Głównego Policji raport o odejście ze służby - mówi podinsp. Monika Chle-bicz, rzeczniczka prasowa bydgoskiej KWP.
W szeregach bydgoskiej policji - zarówno w komendzie miejskiej, jak i wojewódzkiej - zawrzało. - O inspektorze Sychale mówią wszyscy. Na ile jednak są to tylko pogłoski, a jak duże szanse na stanowisko szefa ma naprawdę? Czekamy na zmianę, bo nie wiemy, czego się spodziewać po nowym komendancie - mówi jeden z policjantów komendy wojewódzkiej w Bydgoszcz.
W podobnym tonie wypowiadają się mundurowi z komendy miejskiej. Rzecznik KWP oficjalnie niczego nie potwierdza: - O tym, kto zastąpi komendanta Zgłobickiego na stanowisku szefa komendy, zdecyduje komendant główny - dodaje Monika Chlebicz.
Razem z Krzysztofem Zgłobickim raport o odejście ze służby złożył również jego zastępca, insp. Wiesław Domański. Pod jego kierownictwem pozostawały między innymi piony zaopatrzenia, łączności i transportu w bydgoskiej komendzie.
Informacji o kandydatach na nowego szefa kujawsko-pomorskiej KWP nie udziela też rzecznik Komendy Głównej Policji. Marcin Szyndler, z zespołu prasowego KGP. Pytany o możliwą kandydaturę mł. insp. Spychały, odpowiada: - W momencie podjęcia jakichkolwiek decyzji o zmianie obsady kadrowej informacje takie zostaną państwu podane. Nie odnosimy się do spekulacji.
- Podobno w styczniu mają się rozpocząć duże zmiany na stanowiskach kierowniczych w policji w całym regionie - mówi za to jeden z policjantów z Bydgoszczy. Chce pozostać anonimowy. - Dotyczyć to będzie tych, którzy rozpoczynali służbę jeszcze przed transformacja ustrojową.
Monika Chlebicz ucina spekulacje, które w związku z zakresie pojawiły się również przy raporcie złożonym przez komendanta Krzysztofa Zgłobickiego: - Komendant sam złożył raport. Nie było żadnych nacisków - odpowiada krótko.
Zamieszanie w szeregach policji powstało pod koniec listopada, kiedy Jarosław Zieliński, wiceszef MSWiA zapowiedział zmiany na stanowiskach kierowniczych w policji. Mówił o „ścieżce kariery dla młodych policjantów” i o dowódcach, którzy swoją karierę zaczynali jeszcze w minionym systemie.
Kujawsko-pomorski garnizon liczy 4792 policjantów. Z tej ogólnej liczby mundurowych 395 rozpoczęło karierę przed 1990 rokiem. Ci, jak zapowiada Zieliński, mają nie być awansowani na wyższe stanowiska: - Nie oznacza to lustracji w policji. Nie chcemy dokonywać takiej weryfikacji; odsunąć od służby tych, którzy zaczynali przed rokiem 90. W polityce awansowej nie będziemy promować tych osób - wyjaśniał wiceminister.