W poniedziałkowe popołudnie (11 stycznia) w piwnicy jednej z kamienic przy ul. Szkolnej w Gorzowie znaleziono ciało ponad sześćdziesięcioletniej kobiety. Było w stanie daleko posuniętego rozkładu. Co ciekawe, odkryto je w piwnicy, która należała do sąsiadów zmarłej.
Początkowo kryminalni rozważali, że mogło dojść do samobójstwa lub też do śmierci mógł przyczynić się ktoś trzeci. We wtorek, 12 stycznia odbyła się sekcja zwłok. - Przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa - informuje prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek.
Jak zatem kobieta znalazła się w nie swojej piwnicy? Zdaniem śledczych mogło to się stać na jeden z dwóch sposobów. - Albo kobieta wpadła do piwnicy, albo świadomie do niej weszła przez okno - wyjaśnia prokurator. Wtorkowa sekcja zwłok zamyka śledztwo w tej sprawie.