W maju będzie sala w Dużej Cerkwicy
Radni uchwalili budżet Kamienia Krajeńskiego na ten rok. Jaki on jest? Zadłużenie ma zmaleć, a deficyt wyniesie 100 tys. zł. Na inwestycje będzie 1 mln 193 tys. zł.
Tegoroczne dochody wyniosą 20 mln 971 tys. zł, a wydatki - 21 mln 71 tys. zł. Deficyt - 100 tys. zł.
Burmistrz Wojciech Głomski chwali swój budżet. Mówi, że jest w miarę zrównoważony i bezpieczny. Zadłużenie w ciągu roku ma podobno zmaleć. Teraz do spłaty jest 695 tys. zł, a na koniec tego roku - 595 tys. zł. Procentowo to dziś 19,1 proc. W ratuszu starają się je spłacać tak, by były środki na inwestycje. W 2015 r. w porównaniu do poprzedniego zmalało aż o 450 tys. zł. W tym roku samorząd ma do spłaty raty w wysokości 243 tys. zł.
Jak będzie wyglądał ten rok? Na oświatę samorząd wydaje całkiem sporo, bo aż 7 mln 631 tys. zł, ale w kwocie tej jest też 400 tys. zł na trzeci ostatni etap budowy sali w Dużej Cerkwicy.
Otwarcie będzie w maju. Całość nakładów na ten obiekt to 1,5 mln zł, ale 30 proc. to dofinansowanie z ministerstwa sportu. - Wykonawca zapewnia nas, że roboty przebiegają zgodnie z harmonogramem i nie będzie opóźnień - mówi burmistrz.
A jakie będą inne tegoroczne inwestycje? Zostanie wylany dywanik asfaltowy przy szkole - ok. 500 metrów. 150 tys. zł to koszt budowy kanalizacji na ul. Wojska Polskiego.
Ma być też remontowana droga w Płociczu. Teraz w budżecie ujęto na to zadanie 50 tys. zł, ale wiadomo, że wartość robót będzie znacznie większa. W urzędzie liczą, że dostaną dofinansowanie od marszałka - chodzi o kwotę rzędu 400 tys. zł. Wszystkie tegoroczne inwestycje to łącznie 1 mln 193 tys. zł, czyli ok. 7,5 proc. budżetu.
Urzędnicy przypominają jednak, że jeżeli będzie dotacja od marszałka, to te procenty finalnie się zwiększą.
A ile kosztuje administracja? Roczny koszt to 2 mln 767 tys. zł. Generalnie burmistrz cieszy się, że będzie spłacane zadłużenie, a jednocześnie starcza środków na inwestycje.
Gmina Kamień nie ma wielkiego budżetu i musi gospodarzyć oszczędnie. Jest szansa, że budżet nieco się powiększy, gdy spłyną nieplanowane wcześniej wpływy, a i takie mogą się przecież przytrafić.
Dodajmy, zadłużenie na poziomie 19 proc. jest na dobrym poziomie, bo są samorządy, które długi mają dwukrotnie większe.