W kuchni panie nie mają sobie równych [przepisy kulinarne]
Przygotowują potrawy, zdobywają laury w konkursach, uczą się języków, obsługi komputera, rękodzieła... Łatwiej wymienić to, w co panie z gminy Inowrocław się nie angażują, niż czym się zajmują.
Stowarzyszenie Kobiet Wiejskich Gminy Inowrocław działa już od dziewięciu lat. W przyszłym roku przygotowuje się do okrągłego jubileuszu. Stowarzyszenie skupia wszystkie Koła Gospodyń Wiejskich z całej gminy Inowrocław. - Nasze stowarzyszenie liczy obecnie około 140 członkiń. Zajmujemy się wszystkim: jeździmy na kongresy kobiet i aktywnie w nich uczestniczymy. W ubiegłym roku pojechało 15 pań, a w tym już pięćdziesiąt - mówi prezes stowarzyszenia Beata Szafrańska.
Zajmujemy głos na temat problemów, z jakimi muszą się zmierzyć współczesne kobiety
Panie uczestniczą w kursach obsługi komputera, uczą się języków obcych, haftują, przygotowują stroiki na różne okazje, śpiewają w zespołach, wykonują ozdoby różnymi technikami, od tradycyjnych po nowoczesne, jak np. dequpage.
- W ten sposób się integrujemy i zachęcamy pozostałe panie, by aktywnie włączyły się w życie naszej gminy. Organizujemy wspólne wyjazdy, jak chociażby do Milówki, gdzie odbyło się wspólne spotkanie włodarzy naszej gminy: wójta Tadeusza Kacprzaka, jego zastępcy Marka Karólewskie-go i sekretarza Macieja Przeździęka z władzami z regionu żywiecczyzny. A dla nas takie wyjazdy i spotkania to okazja do wymiany doświadczeń z innymi stowarzyszeniami - dodaje nasza rozmówczyni.
Podczas pobytu na południu Polski, panie uczestniczyły w przeglądzie folklorystycznym zespołów całego świata. Najbardziej jednak dumne są ze swoich dokonań kulinarnych. Nie ma w gminie Inowrocław takiej uroczystości, na której nie byłyby serwowane potrawy przygotowywane przez członkinie jednego z kół gospodyń wiejskich. Kobiety wciąż doskonalą swoje umiejętności, spotykając się nie tylko na imprezach, takich jak Kujawskie nowalijki w Kruszwicy czy Festiwal brokułowo-cebulowy w Dąbrowie Biskupiej, ale podpatrują też, jak swoje specjały przygotowują mistrzowie kuchni, jak chociażby podczas Pikniku Napoleońskiego w Ostromecku czy Festiwalu smaków w Grucznie. Same też nie unikają nowych wyzwań. Uczestniczyły m. in. w Ino Rock Festiwal, gdzie przygotowywały potrawy regionalne dla młodych muzyków z krajów europejskich, czym zdobyły sobie u nich wielkie uznanie.
- Przygotowujemy potrawy na różne uroczystości, na przykład: stoły wielkanocne, bożonarodzeniowe, spotkania opłatkowe, imprezy z gęsiną, dożynki. A z konkursów kulinarnych zawsze wracamy z nagrodami - przypomina Alina Książek z Pławina, która od lat znana jest ze swojej działalności kulinarnej.
Panie angażują się również w działalność charytatywną. Od lat wspierają WOŚP Jerzego Owsiaka, a w tym roku wzięły udział w zbiórce pampersów dla gdańskiego hospicjum dla dzieci. Utrzymują też bliskie kontakty z kołami i stowarzyszeniami z ościennych gmin, bo jak mówią: kobiety muszą się wspierać.
- To już nie te czasy, że kobieta siedzi tylko w kuchni, pierze, sprząta i zajmuje się domem. W dzisiejszym świecie kobiety pracują zawodowo i muszą być świadome, jak poruszać się w labiryncie przepisów . Uczestniczymy na przykład w spotkaniach z prawnikami, by wiedzieć, jak radzić sobie z różnymi problemami. Przede wszystkim jednak integrujemy wiejskie środowisko i to jest najważniejszy cel naszej działalności - przekonuje prezes Beata Szafrańska.
Żur ludowy
Przepis:
1/2 kg kości , pęczek włoszczyzny
2 szklanki żuru, 1 i 1/2 l wody
2 cebule
20 dag kiełbasy
5 jajek
1/2 szklanki śmietany
Przyprawy: 3 ząbki czosnku, łyżka tartego chrzanu, łyżka smalcu
Wykonanie:
Żur:
10 dag mąki razowej, kawałek skórki razowego chleba oraz 2 ząbki czosnku zalać 2 szklankami przegotowanej wody i zostawić w ciepłym miejscu na 4-5 dni. Ugotować wywar z kości i włoszczyzny. Cebulę drobno pokroić i usmażyć na smalcu. Wywar przecedzić, dodać kiełbasę i przesmażoną cebulę. Zagotować na małym ogniu około 10 minut. Roztarty z solą czosnek wymieszać z chrzanem i śmietaną, wlać do zupy. Przyprawić do smaku solą i pieprzem. Podawać z ugotowanymi jajkami.
Kaczka pieczona z jabłkami
Składniki:
kaczka
1 kg jabłek (słodko kwaśne)
majeranek
sól
ząbek czosnku
Wykonanie:
Sprawioną kaczkę natrzeć solą, majerankiem i roztartym czosnkiem, odstawić na 3 godziny. Jabłka pokroić na ćwiartki, usunąć gniazda nasienne i włożyć do wnętrza kaczki, spiąć wykałaczkami i ułożyć w brytfannie z małą ilością tłuszczu. Piec w 200-220 stopni. W trakcie pieczenia temperaturę stopniowo zmniejszać . Piec około 1 i 1/2 - 2 godziny, polewając sosem z pieczeni. Miękką kaczkę wyjąć z piekarnika, podzielić na części i położyć na półmisku, obłożyć jabłkami i polać sosem z pieczenia. Podawać z ziemniakami i czerwoną zasmażaną kapustą.
Muślinowa babka
Składniki:
24 żółtka,
10 dkg drożdży,
30 dkg cukru,
1/2 szklanki mleka
30 dkg mąki
Wykonanie:
Żółtka wbić do emaliowanej miski, dodając 30 dag cukru. Naczynie z żółtkami położyć na garnek z gorącą wodą i ubijać trzepaczką aż połączą się żółtka z cukrem, zbieleją i zgęstnieją. Drożdże rozkruszyć w 1/2 szklanki letniego mleka, dodać 1 łyżkę mąki i cukru, zamieszać i poczekać aż drożdże urosną, zaczyn dodać do ubitych żółtek, wsypać cukier waniliowy, 30 da przesianej mąki pszennej. Ciasto ubijać przez 30 minut. Następnie dodać 10 dag roztopionego masła i znowu ubijać 15-20 minut. Odstawić ciasto, by podrosło, przełożyć do wysmarowanej masłem formy. Dopiero gdy ciasto zaczyna rosnąć i wypełni formę po brzegi, ostrożnie włożyć do piekarnika. Czas pieczenia to 60-70 minut w 180 stopniach.
Autor: Renata Napierkowska