W Koszalinie jest praca dla skazanych
Ponad 60 procent osadzonych w Koszalinie pracuje, to jeden z najwyższych wyników w kraju. Ten wynik mógłby być jeszcze lepszy.
14 firm daje pracę osadzonym w Koszalinie. Przedstawiciele pracodawców spotkali się wczoraj w Zakładzie Karnym na spotkaniu podsumowującym rządowy program „Praca dla więźniów”.
Pracują ci, którzy chcą
Według statystyk w Koszalinie pracuje ponad 60 procent osadzonych. To znakomity wynik, lepszy ma tylko Lublin i Poznań. Dyrektor koszalińskiego zakładu karnego Wiesława Panaszewska podkreślała podczas spotkania, że praca to ustawowy obowiązek więźniów, a zadaniem służby więziennej jest zapewnienie im pracy. W teorii wszyscy ci, którzy pracować chcą oraz spełniają warunki, mogą taką pracę dostać.
W realiach koszalińskiego zakładu pracy jest więcej niż skazanych, którzy mogliby ją podjąć. Choć po wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed siedmiu lat, który nakazał by więźniów obejmowały przepisy o płacy minimalnej, pracodawcom zatrudnianie osadzonych już tak bardzo się nie opłaca. Jak mówili wczoraj więzień bywa „drogim” pracownikiem.
- Tym bardziej należy doceniać te firmy, które współpracują z nami od lat - podkreślała dyrektor Panaszewska.
Jedną z takich firm jest firma Hako Technology. Jej prokurent Zdzisław Zakrzewski za wieloletnią współpracę z Zakładem Karnym oraz pomoc skazanym, którzy opuszczają mury więzienia, otrzymał wczoraj odznaczenie. - Więźniowie to dobrzy pracownicy. Nie możemy narzekać - mówił. - Niektórzy z nich pracują u nas także po odsiedzeniu wyroku. Czasem kilka tygodni aż nie znajdą pracy w swoim zawodzie, czasem dłużej.
Pracy będzie więcej
Wszystko wskazuje na to, że pracy dla osadzonych będzie jeszcze więcej.
Na terenie zakładów karnych mają powstać hale produkcyjne, w których przedsiębiorcy będą mogli zlecać produkcję. W naszym okręgu takich hal ma być aż pięć. Zakłady karne szukają firm zainteresowanych taką formą współpracy. - Czekam na listy intencyjne od firm - zachęcała podczas spotkania Wiesława Panaszewska.
Mniej za pracę
Podsumowanie programu zbiegło się w czasie ze zmianą przepisów dotyczących wypłat dla więźniów - podniesiono tzw. potrącenia na fundusz aktywizacji skazanych. Oznacza to, że więźniowie za swoją pracę od kwietnia dostaną mniej. Czy to wpłynie na ich zaangażowanie? Czas pokaże.