W Koszalinie grasują dziki, mieszkańcy się skarżą. Będzie więc prowadzony odstrzał
Mieszkaniec Rokosowa po tym, jak dziki urządziły sobie na jego posesji „plac zabaw”, postanowił ubiegać się o odszkodowanie. Droga nie jest łatwa. Tymczasem miasto planuje odstrzał dzików. Pytanie, czy to jest bezpieczne dla mieszkańców?
Daniel Łaszcz ustalił, że z miastem od strony Rokosowa graniczy obwód łowiecki Koła „Bekas” Koszalin. Od łowczych dowiedział się także, że - jeżeli chodzi o odszkodowanie za szkody - „odpowiedzialny za to jest Urząd Miejski w Koszalinie, tam proszę składać wszelkie informacje i roszczenia. Koła łowieckie ze względów obowiązujących przepisów prawnych mają w tej kwestii związane ręce” - dowiedział się z pisma z KŁ Jeleń (tam zwrócił się w pierwszej kolejności; nie mylić z KŁ Bekas).
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień