W końcu będzie można odetchnąć przy drodze S3
Jeszcze w kwietniu przy lubuskim odcinku ekspresówki zjedziemy na parking
Parkingi dla samochodów osobowych i ciężarowych, toaleta, a nawet siłownia plenerowa i plac zabaw – tak wyglądają trzy pary MOP-ów, czyli miejsc obsługi podróżnych przy drodze S3. Ta ekspresówka przebiega przez Lubuskie już od kilku lat, a do dziś praktycznie nie ma się przy niej gdzie zatrzymać. Teraz, nie licząc stacji paliw w Raculi, będzie można to zrobić w Marwicach koło Gorzowa. Popowie przy Skwierzynie oraz Kępsku niedaleko Sulechowa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze szykuje już te miejsca do użytku przez kierowców. Marek Langer, szef dyrekcji, zapewnia, że zjechać z S3, choćby po to tylko rozprostować nogi, będzie można już przed długim majowym weekendem. Na razie nie ma co jednak liczyć, że przy okazji postoju zatankujemy samochód. Gdy dyrekcja szykowała się do budowy MOP-ów, nie znalazła żadnego chętnego do budowy stacji. Teraz liczy, że to się zmieni.
Odpoczniemy przy S3
- No, nareszcie. W końcu w drogę nad morze czy w góry będzie gdzie choćby skorzystać z toalety – cieszy się Leszek Klimaszewski z Gorzowa, który czasami korzysta z drogi S3. Już za kilka-kilkanaście dni przy tej ekspresowce zostaną uruchomione miejsca obsługi podróżnych. Stoją już w Marwicach, Popowie i Kępsku. Są na ukończeniu.
- Zatrzymać się przy nich będzie można w trakcie podróży w obu kierunkach. W każdym z tych miejsc powstały pary MOP-ów – mówi Marek Pilaczyński z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze. Koszt ich postawienia to w sumie prawie 40 mln zł. Najwięcej (15,7 mln zł) kosztował punkt w Kępsku, gdzie pojawił się system ważenia pojazdów w ruchu. Specjalne wagi z odpowiednimi kamerami zostały zamontowane przed zjazdem do MOP-u.
Dzięki miejscom obsługi podróżnych kierowcy będą mogli odetchnąć lubuskim powietrzem, bo w końcu będzie gdzie się zatrzymać.
- Do tej pory, kto wjechał na S3 w okolicy Zielonej Góry i jechał w kierunku Szczecina, ten przy drodze S3 mógł się zatrzymać dopiero przy Sitnie-Wschód, czyli 82 km na północ od Gorzowa – mówi Pilaczyński.
Niestety, budowa MOP-ów nie oznacza, że będzie gdzie zatankować paliwo. Dziś na całym lubuskim odcinku jest to możliwe jedynie w Raculi i to tylko przy drodze w kierunku Dolnego Śląska! Jeśli komuś kończy się paliwo, musi zjechać z drogi i dojechać do najbliższej stacji.
- Choć w każdym kolejnym przetargu obniżaliśmy cenę, nie zgłosił się żaden chętny do budowy stacji – mówi Pilaczyński. Dyrekcja dróg liczy, że zmieni się to po otwarciu parkingów,
W najbliższych latach pojawią się kolejne MOP-y. W połowie marca zakończył się przetarg na dwa takie punkty w Lisinach, a w zeszłym tygodniu ogłoszono przetarg na drugi punkt w Raculi.
* W północnej części lubuskiego odcinka drogi S3 wciąż trwa budowa drugiej nitki obwodnicy Gorzowa.
Prace miały zakończyć się do końca tego miesiąca, jednak firma Dragados na pewno nie dotrzyma tego terminu. Rozpoczęta ponad dwa lata temu inwestycja jest zrobiona dopiero w 80 proc. Jeszcze w kwietniu mamy poznać ostateczną datę zakończenia prac.
Prace trwają też w południowej części Lubuskiego.
Między Sulechowem a Zieloną Górą trwa budowa drugiej nitki oraz mostu. W sierpniu 2017 r. kierowcy będą jeździć po dwóch jezdniach i zacznie się burzenie starego mostu na Odrze oraz stawianie w jego miejscu nowej przeprawy.
Druga nitka powstaje też pomiędzy Zieloną Górą a Niedora-dzem. Ma zostać ukończona w maju 2018 r. Dwa miesiące później zostanie natomiast oddana droga między Niedoradzem a Nową Solą. Z kolei odcinek od Nowej Soli do Polkowic ma zostać ukończony w czerwcu 2018 r.