W InPost listu już nie wyślemy
Od 1 sierpnia firma rezygnuje z dostarczania listów zwykłych. To jej się nie opłaca, bo wysyłamy ich coraz mniej. Tradycyjne listy wyparły maile i SMS-y.
Za pośrednictwem InPost nadal na terenie całego kraju będzie można wysłać list polecony e-commerce, przesyłkę za pośrednictwem kuriera i paczkomatu InPost. - Rezygnacja z listów zwykłych to kolejny krok realizacji strategii wycofywania się z nierentownego segmentu rynku. Rynek listów zwykłych znajduje się pod silną presją cenową dyktowaną przez Pocztę Polską oraz pod presją technologiczną. Prawda jest taka, że wysyłamy mniej listów na rzecz maili i SMS-ów. Oba te czynniki oznaczają brak perspektyw dla rynku listów zwykłych i brak możliwości uzyskiwania na tym rynku dodatnich marż. Stąd taka, a nie inna decyzja naszej firmy - przekonuje Wojciech Kądziołka, rzecznik prasowy InPost SA.
Przypomnijmy, że w 2013 roku InPost wygrał nawet przetarg na obsługę polskich sądów i prokuratur. Pokonał Pocztę Polską. Po dwóch latach sądowe przesyłki wróciły jednak znowu do listonoszy poczty, gdyż ta firma w kolejnym przetargu zaoferowała niższą cenę.
Choć Grupa InPost wycofuje się z dostarczania listów zwykłych, to nadal konsekwentnie będzie koncentrować się na rynku e-commerce. Będzie rozszerzać pakiety usług dedykowanych temu dynamicznie rozwijającemu się sektorowi.
Mowa tutaj m.in. o paczkomatach. Z najnowszego raportu „E-commerce w Polsce w 2016 roku” wynika, że paczkomaty InPost są drugą pod względem popularności formą odbioru zakupów online. Przegoniły dostawy pocztą i celują w dostawy kurierem, które nadal są na pierwszym miejscu. Korzystając z paczkomatu, nie trzeba stać w kolejce na poczcie ani czekać w domu na kuriera. Poza tym urządzenia są czynne przez całą dobę, co również jest dużym atutem dla klientów.