W Inowrocławiu malują mural. Miasto na ścianie kamienicy
Inowrocławski mural, który prezentować ma miasto w przysłowiowej pigułce przestał być jedynie tematem dyskusji. W nocy z poniedziałku na wtorek na ścianie kamienicy przy ul. Jana Kilińskiego powstał jego szkic.
Wczoraj przy ścianie stanęły rusztowania. Efekt finalny pracy artystów plastyków zobaczymy za kilka tygodni. Pomysł na inowrocławski mural zrodził się na początku ub. r. W formie interpelacji zgłosili go podczas sesji radni miejscy: Magdalena Łośko, Patryk Kaźmierczak i Jarosław Kopeć.
Planowano zlecenie prac jednemu z miejscowych plastyków. Po cichu liczono i na to, że mural powstanie w ciągu kilku miesięcy i zostanie odsłonięty w trakcie II Art Ino Festiwalu w lipcu 2016. Tak się jednak nie stało. Padła kolejna data. Koniec września 2016. I tym razem mural nie powstał.
- Prace nad projektem faktycznie trwały wiele miesięcy, ale chodziło o to, aby mural był przygotowany do ostatniego szczególiku - usłyszeliśmy w ratuszu.
Wstępnie zakładano, że tematem przewodnim muralu będą ludzie na tarasach, czytający książki, grający na instrumentach i wzmacniający się wodą mineralną „Inowrocławianka”. Pomysł nie zyskał jednak akceptacji.
Co więc będzie przedstawiać wielki obraz na kamienicy, którego malowanie właśnie rozpoczęto? Sądząc po szkicu, będzie to dzieło wielowątkowe. Z charakterystycznymi dla Inowrocławia elementami historycznymi, kulturalnymi, sportowymi, zdrojowymi i wieloma innymi.
- Na pewno ubarwi on centrum miasta i stanie się miejscem przyciągającym zarówno mieszkańców, jak i turystów - mówi prezydent Ryszard Brejza, który przyznaje się, że jest autorem kilku pomysłów na elementy muralu.
Jak wspomnieliśmy, początkowo planowano zlecenie stworzenia muralu któremuś z lokalnych plastyków. Z projektem nie było problemu. Kłopoty sprawiało natomiast wykonawstwo, a szczególnie brak odpowiedniego sprzętu. Prace wykonuje firma z Wrocławia, która w tworzeniu i wykonywaniu murali ma wieloletnie doświadczenie.