W Gorzowie mają piekiełko, więc Sulęcin spadł im z nieba
W niedzielę w Sulęcinie, na oficjalnym otwarciu zmodernizowanego stadionu, odbył się ogólnopolski miting. Wystartowali w nim m.in. gorzowianie
W Gorzowie stadion lekkoatletyczny ma być przebudowany w 2018 r. Przez ten rok gorzowianie są zmuszeni korzystać z innych obiektów, jak na przykład w Sulęcinie.
Jak mówi w rozmowie z nami trener ALKS AJP Tomasz Saska, obiekt oddalony od Gorzowa o 40 km spełnia jego oczekiwania. - Od wiosny przynajmniej raz w tygodniu przyjeżdżamy z najlepszymi zawodnikami do Sulęcina, bo jak wiemy, w Gorzowie nie mamy gdzie ćwiczyć. Jak na takie małe miasto, to Sulęcin ma świetny kompleks do treningów - powiedział gorzowianin.
Wracając do samych zawodów. Dla podopiecznych Saski, tak jak i lekkoatletów z AZS AWF Gorzó, były one pierwszymi po obozie w Międzyzdrojach, z którego wrócili w sobotę i piątek. Jednym ze startujących był Antoni Walicki, który szykuje się do mistrzostw Polski do 20 lat w Toruniu (7-9 lipca) oraz mistrzostw Europy U-20 we włoskim Grosseto (20-23 lipca). W Sulęcinie pobiegł na 100 i 200 metrów. - To były przygotowania pod 400 metrów. W Toruniu chce sięgnąć po złoto - mówi mistrz Polski LZS na tym dystansie.
Jego szkoleniowiec dodaje, że nie będzie to proste. - Antek ma najlepszy czas w kraju, ale to nie znaczy, że będzie pierwszy. Jest duża konkurencja. Grosseto? Marzy mi się finał, a przy tym złamanie granicy 47 sekund - przyznał Saska.
Walicki to nie jedyny zawodnik ALKS AJP, którego warto w tym sezonie wyróżnić. Na to zasługuje też Agata Zieńkowicz, inna mistrzyni kraju LZS, która właśnie przebywa w Spale z kadrą narodową do młodzieżowych mistrzostw Europy U-23 w Bydgoszczy, gdzie będzie startować w rzucie młotem. Jej rekord życiowy to 10. odległość w historii polskiego młota!
Warto też wspomnieć o Oldze Rzeszewskiej (pierwsza na 100 i 200 m), która z sztafetą 4x100 m została zakwalifikowana na Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy w Gyoer na Węgrzech (22-30 lipca).
W Sulęcinie w skoku w dal triumfowała Oliwia Dąbrowska z AWF przed Agnieszką Chmielewską i Mają Thiele z AJP. - Miałam 5,89 metrów, ale celem było 6,05, a więc minimum na mistrzostwa w Grosetto. Moja życiówka to 6,04 sprzed roku, więc 7 lipca w Toruniu będę walczyć. Także nastawiam się, że dołożę medal - oznajmia Dąbrowska, wicemistrzyni kraju juniorek z 2016 r.
Jej trenerka z AWF Izabela Zalewska-Posmyk również liczy na nią w Grodzie Kopernika. - Oliwia jest na najlepszej drodze, by skoczyć ponad 6 metrów. W Sulęcinie rekord życiowy pobiła za to Sandra Sikorska na 100 metrów przez płotki, a Kamil Dejneko na 110 metrów przez płotki wyrównał życiówkę - dodała gorzowianka. - W sierpniu na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Warszawie na Sandrę oraz Kamila, do tego na Wiktorię Krasicką.
Na mitingu zaprezentowała się i Postomia Sulęcin-Kołczyn. Z bardzo dobrej strony pokazali się Dawid Dura na 100 m oraz Agnieszka Nowak na 600 m. Wszyscy ćwiczą na co dzień u trenera Ireneusza Góry.
Wśród zwycięzców byli też zielonogórzanie z ZLKL: Jakub Mott wygrał na 110 m przez płotki, a Oskar Der na 200 m przez płotki. Wystartowało też Gimnazjum Strzelce Kraj.