
W podmiasteckim Dolsku z inicjatywy sołtys Agnieszki Szadkowskiej odbyło się spotkanie w sprawie zagrożenia, jakie stwarzają wilki. Zresztą problem nie dotyczy tylko gminy Miastko. Padały różne propozycje na walkę z wilkami. To pierwsze takie spotkanie, ale nie ostatnie. Poza mieszkańcami Dolska oraz okolicznych wsi uczestniczyli m.in. burmistrz Miastka oraz nadleśniczowie z Miastka i Dretynia.
Spotkanie rozpoczęła sołtys Agnieszka Szadkowska. Opowiedziała o tym, o czym wcześniej pisaliśmy. Wilki "odwiedziły" jej gospodarstwo oraz gospodarstwo jej szwagra, w którym zagryzły owce. Wilki były widziane także w innych miejscach. - Mieszkańcy panikują. I nie ma się czemu dziwić. Ludzie chodzą do lasu na spacery, na zarobek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień