W Fordonie trwa wojna o to, kto pierwszy postawi samochód. Co na to straż miejska i spółdzielnia?

- Straż miejska straszy nas mandatami za złe parkowanie. Pewnie, że parkowalibyśmy gdzie indziej, gdybyśmy tylko mieli miejsce - mówią mieszkańcy osiedla Tatrzańskiego w Fordonie.

Skontaktowali się z nami mieszkańcy, których bloki stoją w rejonie ulic Bachledy, Czecha i Zaruskiego. Chodzi im o parkowanie w niedozwolonych miejscach.

- Wcześniej, jakieś 2 lata temu, strażnicy miejscy regularnie kontrolowali naszą okolicę - wspominają mieszkańcy Fordonu. - Te bloki mają po około 30 lat. Kiedyś nie było takiego kłopotu z postawieniem samochodu. Teraz jest coraz gorzej. Jest za mało miejsc parkingowych. To dlatego parkujemy, gdzie się da. Nie mamy wyboru.