W Bydgoszczy zakończył się elektroniczny nabór do szkół średnich. Do wymarzonego liceum nie każdy się dostanie
- Wielu uczniów może być rozczarowanych. Nie ma szans, by wszyscy dostali się, tam gdzie chcą - mówią dyrektorzy bydgoskich liceów ogólnokształcących. W poniedziałek (17 czerwca) zakończyło się przyjmowanie wniosków o przyjęcie do szkół średnich.
Od września do liceów, techników i branżówek trafi podwójny rocznik. To ostatni absolwenci 3-letniego gimnazjum i pierwsi absolwenci 8-letniej podstawówki. Ze względu na większą liczbę uczniów ubiegających się o przyjęcie do szkół średnich, Miasto Bydgoszcz przygotowało dla nich więcej miejsc, ale już wiadomo, że nie każdy dostanie się do wymarzonej szkoły.
Najlepsi z najlepszych
Jak informuje bydgoski ratusz, najwięcej chętnych zgłosiło się do bydgoskich ogólniaków. W przypadku uczniów po podstawówce na 1673 miejsca przygotowane we wszystkich oddziałach, liczba chętnych w pierwszej preferencji wyniosła 2008. W przypadku uczniów po gimnazjum, gdzie miejsc jest w liceach 1661, było to 1908 osób.
W VI LO rekordowa liczba chętnych zgłosiła się do trzech klas medycznych. - Do każdej możemy przyjąć po 32 uczniów, a chętnych jest na pięć klas. Mam tu wyłącznie na myśli uczniów, którzy wskazali naszą szkołę w pierwszym wyborze, a są jeszcze inni - mówi dr Wiesława Burlińska, dyrektorka szkoły. - To osoby z bardzo dobrymi wynikami. Niestety, części trzeba będzie odmówić. Gdzie oni pójdą? Nie wiem.
Z dalszej części artykułu dowiesz się:
- jak wygląda sytuacja w innych szkołach
- jakie profile klas cieszą się największym zainteresowaniem
- czy z uwagi na większą liczbę uczniów lekcje będą się kończyły wieczorami
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień