W Bydgoszczy powstało hospicjum dla dzieci nienarodzonych
Zdarza się, że gdy dziecko jest w łonie mamy, wiadomo już, że jest bardzo chore. Pożyje kilka godzin, ale ważne, że noworodek będzie wtedy z rodzicami. Powita ich. I zaraz pożegna.
Są trzy rodzaje żałoby po stracie dziecka. Pierwsza, gdy kobieta decyduje się na aborcję. Nawet, gdy mama od razu sobie nie uświadomi, że córka czy syn odeszli, bo tak chciała - po latach zda sobie z tego sprawę. I pojawia się rozpacz. Drugi rodzaj żałoby dotyczy utraty dziecka samoistnie, po poronieniu.
Jest też trzeci rodzaj. Jeszcze gdy dziecko rośnie w łonie mamy, pojawia się diagnoza: śmiertelna choroba. Nawet, jeżeli dziecko urodzi się żywe, przeżyje kilka, góra kilkanaście godzin. Rodzice decydują wtedy, czy chcą przerwać ciążę, czy dalej ją prowadzić i czekać, aż dziecko przyjdzie na świat. Są jednak świadomi, że ono na tym świecie będzie bardzo krótko. A mimo to, pragną przeżyć z maleństwem te kilka chwil.
Hospicjum ma nieść doraźną pomoc medyczną, psychologiczną, prawną, paliatywną. Rodziny, które dowiadują się, że dni ich jeszcze nienarodzonego dziecka są niemal policzone, potrzebują każdego wsparcia. Jak wygląda praca lekarzy? Więcej w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień