W Bydgoszczy eksperci podpowiedzą mieszkańcom, jak prawidłowo opiekować się kotami wolno żyjącymi
Szacuje się, że Bydgoszczy jest około 200 tys. kotów wolno żyjących. Ich karmiciele czasami popełniają błędy w opiece nad tymi zwierzętami, stąd już wkrótce w sali sesyjnej ratusza odbędzie się konferencja "Kot w wielkim mieście - kocia sprawa miejska".
- Koty wolno żyjące często są kością niezgody w środowisku - mówi Izabella Szolginia, dyrektor Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy i zarazem prezes OTOZ Animals Oddział Kujawsko-Pomorski. - Ludzie czasem nie wiedzą, jak się nimi prawidłowo opiekować i popełniają błędy, np. podają dorosłym kotom mleko, co zazwyczaj powoduje, że taki zwierzak ma biegunkę z powodu nietolerancji laktozy. Bywa, że miejsca karmienia sytuują tuż obok wejść do klatek schodowych. To przeszkadza mieszkańcom domów.
Miejsca karmienia powinny być utrzymywane w czystości. Przeciętny karmiciel dokarmia zwykle 6-10, a nawet ponad 20 kotów wolno żyjących. Trudno niektóre osoby przekonać do sterylizacji tych zwierząt. Tymczasem konieczne jest regulowanie ich populacji, bo w jednym miocie, a w roku może być ich 2-3, rodzą się cztery kocięta. Problemem jest też wyłapanie takich kotów w celu sterylizacji. W naszym schronisku można uzyskać informacje jak sobie z tym problemem poradzić. Zaznaczam, że wyłapywać należy tylko te koty, które zostaną poddane zabiegowi sterylizacji i wypuszczone z powrotem do środowiska, z którego pochodzą.
Z dalszej części materiału dowiesz się:
- kiedy odbędzie się konferencja dedykowana karmicielom kotów
- ilu w Bydgoszczy jest karmicieli kotów wolno żyjących
- ile pieniędzy miasto przeznaczyło na karmę i zabiegi sterylizacji dla kotów
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień