W bydgoskich szkołach istnieją 24 gabinety stomatologiczne - płacą jedynie symboliczną złotówkę za pomieszczenia
Szkoły muszą zapewnić uczniom opiekę stomatologiczną - niestety nie wszystkie mogą wywiązać się w tego obowiązku; brakuje pieniędzy i lekarzy.
Samorządy muszą zapewnić uczniom opiekę dentystyczną – taki obowiązek nakładają nowe, obowiązujące od 12 września, przepisy. Rozwiązań jest kilka; albo utworzone zostaną szkolne gabinety, albo dyrektorzy podpiszą umowę z pobliską przychodnią, albo skorzystają z gabinetu mobilnego, czyli dentobusu.
Nie wszędzie są gabinety
W bydgoskich szkołach bywa różnie.
- Niestety, nie mamy w szkole gabinetu stomatologicznego - mówi Waldemar Parszyk, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 w Bydgoszczy, do której - licząc przedszkolaki - uczęszcza 420 dzieci. - Prowadzimy rozmowy z okolicznymi gabinetami stomatologicznymi, ale na razie bez efektów. Lekarze odmawiają, nie są zainteresowani współpracą. Jednak nie rezygnujemy z kolejnych rozmów.
W lepszej sytuacji są uczniowie Szkoły Podstawowej nr 63 w Bydgoszczy. Tutaj gabinet stomatologiczny działa od lat. - Mamy tę samą panią doktor, która w określone dni tygodnia, w wyznaczonych godzinach przedpołudniowych przyjmuje w szkole uczniów - wyjaśnia Przemysław Kotłowski, dyrektor „63”. - Cieszymy się, że tak dobrze układa się ta współpraca, a nasze dzieci mają zapewnioną opiekę stomatologiczną.
W Urzędzie Miasta Bydgoszczy dowiedzieliśmy się, że dla osób prowadzących gabinety dentystyczne w szkołach stosowane są specjalne ulgi.
- Pytanie dotyczące finansowania należy skierować do NFZ, bo to tam kontraktowane są te usługi - uważa Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - W bydgoskich szkołach funkcjonują 24 gabinety dentystyczne. Pomieszczenia na te gabinety od lat są wynajmowane za 1 zł.
Statystyki NFZ
Dzieci, jak tłumaczono nam w wojewódzkim oddziale NFZ, mogą korzystać z usług wszystkich gabinetów, także tych dla dorosłych pacjentów.
- Mamy 508 takich gabinetów – wylicza Barbara Nawrocka, rzecznik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy. - 393 to gabinety, które mają umowę na świadczenia ogólnostomatologiczne, 115 to gabinety dla dzieci i młodzieży. Z tych 115 gabinetów aż 92 są zlokalizowane w szkołach.
Warto dodać, że NFZ województwa kujawsko-pomorskiego dysponuje też dentobusem, czyli mobilnym gabinetem dentystycznym. Przez ponad rok przebadano w nim ponad 7 tys. dzieci. Zgodnie harmonogramem, dentobus odwiedzi we wrześniu przedszkola i szkoły, zlokalizowane na terenie kilku powiatów np. radziejowskiego, włocławskiego i lipnowskiego.
Miliony na stomatologię
Plan kujawsko-pomorskiego NFZ na 2019 rok na leczenie stomatologiczne wynosi ponad 101,2 mln zł.
- Z powyższej kwoty 16 mln 588 617,96 zł. to kwota zakontraktowana w ramach zakresu: świadczenia ogólnostomatologiczne dla dzieci i młodzieży do ukończenia 18 roku życia, to jest o 2 mln 300 tys. więcej niż w roku ubiegłym - wylicza Barbara Nawrocka.
W myśl ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami, która weszła w życie uczniowie w każdej szkole podstawowej i średniej mają mieć zapewniony dostęp do opieki stomatologicznej oraz opieki pielęgniarki lub higienistki szkolnej.
Opieka zdrowotna nad uczniami do ukończenia 19 roku życia ma być realizowana w szkole i obejmuje profilaktyczną opieką zdrowotną, promocję zdrowia i opiekę stomatologiczną.
- Cele te są realizowane przez działania na rzecz zachowania zdrowia oraz zapobiegania powstawaniu lub rozwojowi chorób, w tym chorób zakaźnych, wczesne wykrywanie problemów zdrowotnych i czynników ryzyka, edukację zdrowotną i promocję zdrowia, w tym aktywności fizycznej i sportu oraz prawidłowego żywienia, udzielanie pierwszej pomocy zgodnie z ustawą - tłumaczy Barbara Nawrocka. - Profilaktyczną opiekę zdrowotną w szkole sprawuje pielęgniarka lub higienistka szkolna, opiekę stomatologiczną sprawuje lekarz dentysta.
Brakuje dentystów
Płatnikiem świadczeń opieki zdrowotnej jest NFZ. Mimo to niektóre samorządy nie mają możliwości wywiązania się z nałożonego na nie obowiązku. Powodem nie są tylko pieniądze, których na tworzenie gabinetów dentystycznych, w budżetach nie przewidziano ale braki kadrowe. Niewielu lekarzy decyduje się na pracę z dziećmi.
Ale, portalsamorzadowy.pl, cytował wczoraj słowa ministra zdrowia, który oświadczył, że pieniądze na usługi stomatologiczne są.
- To, czy w szkołach będą stomatolodzy, w dużym stopniu zależy od samorządów, bo my dofinansowujemy wyposażenie gabinetów - podkreślił minister zdrowia Łukasz Szumowski. Minister przypomniał, że szkoły, w których nie ma stomatologa, powinny mieć porozumienie z gabinetem zewnętrzny - czytamy na stronie portalu samorządowego.
(EA)