W „Biedronce” nie oddasz już kosmetyków i niektórych innych towarów
W „Biedronce” nie oddasz już kosmetyków i niektórych innych towarów. Sieć zmieniła swój regulamin.
Konsumenci przyzwyczajeni do zakupów w tej popularnej sieci nie lubią zmian. Od razu zareagowali na nowe zasady i regulamin zakupów funkcjonujący w „Biedronce”.
Zmiany od października
- Do tej pory można było w sieci zwracać wszystkie produkty. Co było bardzo wygodne dla konsumentów. Ale tak już nie jest. Próbowałem oddać w sklepie dezodorant, który nie spodobał się żonie. Byłem pewien, że nie będzie z tym problemu - mówi pan Michał z Grudziądza. - Ale sprzedawczyni „Biedronki” poinformowała mnie, że w październiku sieć zmieniła zasady zwrotu towaru i teraz to już nie jest możliwe. Myślę, że to ważna informacja dla kupujących. Będą musieli uważniej przemyślać własne zakupy.
Zgodnie z prawem klienci mogą zwracać produkty wadliwe lub przeterminowane. Sprzedawca nie może odmówić ich przyjęcia, wymiany na nowe lub zwrotu gotówki. Te ogólne zasady nie dotyczą normalnego, nieuszkodzonego towaru.
Sklepy mają też swoje wewnętrzne regulaminy
- Część sieci w swoich wewnętrznych regulaminach ma dodatkowo zapisane, że towary można zwracać lub wymieniać na inne, nawet jeśli są pełnowartościowe. To przejaw tylko i wyłącznie dobrej woli sprzedawców - mówi Barbara Nocuń-Szulc, powiatowy rzecznik konsumentów w Grudziądzu.
Podobnie było do tej pory w „Biedronce”. Ale sieć postanowiła zmienić te zasady. Dlaczego? Dyskont przesłał do naszej redakcji pismo w tej sprawie: „Podkreślamy, że procedury reklamowania i zwrotu wadliwych produktów nie zmieniły się - nadal możliwy jest zwrot takich produktów, w tym zarówno artykułów spożywczych, jak i sprzętu elektronicznego” - czytamy w piśmie podpisanym przez „Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.“. - „Zmieniły się natomiast zasady zwrotu towarów pełnowartościowych”.
Klienci będą mieć 14 dni na zwrot
Jak tłumaczą przedstawiciele biura prasowego Biedronki, „od 1 października klienci ciągle mogą dokonać zwrotu pełnowartościowych towarów zakupionych w sklepach sieci, jednak za wyjątkiem takich artykułów, jak m.in. produkty spożywcze, wybrany sprzęt elektroniczny, środki higieny osobistej, kosmetyki i chemia gospodarcza.
„Nadal będzie więc można zwracać m.in. odzież i obuwie, ubranka dziecięce, meble, artykuły dekoracyjne, rowery, zabawki, wybrany sprzęt RTV/AGD, akcesoria dla zwierząt, artykuły szkolne i papiernicze, biżuterię i zegarki. Takie zwroty będą możliwe w terminie 14 dni od daty zakupu” - informują przedstawiciele sieci.
Jak zasady zwrotu wyglądają w innych marketach? W konkurencyjnym dyskoncie Lidlu można zwracać wyłącznie artykuły przemysłowe, z wyłączeniem kosmetyków, chemii gospodarczej, termometrów, depilatorów, szczoteczek do zębów, golarek elektrycznych i jednorazowych oraz sprzętu cyfrowego. W Tesco można zwracać wszystkie produkty za wyłączeniem głównie sprzętu elektronicznego oraz towaru objętego „gwarancją satysfakcji Tesco”. Klient ma 30 dni na oddanie produktu. Jednak w zamian nie otrzymuje zwrotu gotówki, ale karty podarunkowe do wykorzystania na kolejne zakupy. Podobne zasady obowiązują w sieci Carrefour. Tam również otrzymamy bon podarunkowy. Zwracać możemy prawie wszystkie produkty z wyjątkiem alkoholu, papierosów, bielizny, gier komputerowych oraz towarów, których gwarancje zostały podbite w punkcie informacyjnym.
Bardziej tolerancyjne dla klientów są sklepy remontowo-budowlane. W większości można zwrócić towar nienoszący śladów montażu czy użytkowania.