W banku w Chełmnie poszło o... kredyty

Czytaj dalej
Fot. Piotr Krzyzanowski
Maciej Czerniak

W banku w Chełmnie poszło o... kredyty

Maciej Czerniak

Bank Spółdzielczy w Toruniu przejmie mający ponad 140-letnią historię bank chełmiński. A w tle cicha afera i doniesienie do prokuratury.

- Ani ja sam, ani Janina Śmigielska nie otrzymaliśmy wezwań do prokuratury. Do września, to jest do chwili, kiedy zostałem zwolniony z pracy, żaden z członków zarządu podobnego wezwania nie otrzymał - mówi Aleksander Śmigielski, były pełnomocnik zarządu Banku Spółdzielczego w Chełmnie i dyrektor oddziału w Świeciu, a prywatnie syn byłej prezes banku.

Odniósł się do informacji o postępowaniu sprawdzającym, które rozpoczęła Prokuratura Rejonowa w Chełmnie. A dotyczy ono zawiadomienia, jakie śledczy dostali od jednego z byłych czonków zarządu banku, w którym zarzuca się kierownictwu między innymi „udzielanie kredytów, które nigdy nie zostały spłacone”.

O co dokładnie chodzi w zawiadomieniu skierowanym do śledczych? Czytaj w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 68% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maciej Czerniak

Zajmuję się tematyką kryminalną, policyjną, jestem autorem relacji sądowych. Piszę też na tematy bieżące, dotyczące samorządu, problemów mieszkańców. Co najbardziej lubię w pracy? Zaskakujące historie, które mam przyjemność przedstawiać Czytenikom. Jak wiadomo, życie pisze najlepsze scenariusze. Nie tylko filmowe.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.