Przebywanie na słońcu może mieć negatywne skutki w postaci poparzeń. Pierwszy stopień poparzenia słonecznego to zaczerwienienie skóry, uczucie swędzenia, pieczenia. Jeśli beztrosko będziemy korzystać z kąpieli słonecznych, może się to skończyć także poważniejszym poparzeniem.
- Są to objawy odwracalne i kiedy zaczerwienienie zejdzie, pojawia się melanina, która troszeczkę je łagodzi. Wtedy pojawia się brązowy koloryt skóry i nieprzyjemne objawy ustępują – mówi lek. Magdalena Janeczek z Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii.
Warto pamiętać, że w zależności od tego jaka jest nasza wrażliwość skóry, jeśli używamy pewnych kosmetyków, ziół, zażywamy leki, korzystamy z zabiegów kosmetycznych, te czynniki mogą nasilać reakcję na słońce.
- Kiedy dochodzi do obrzęku i pęcherzy, mówimy już o drugim stopniu poparzenia – dodaje lek. Janeczek. - Ten stan też jest odwracalny, ale bardziej dokuczliwy i bolesny. Kiedy pęcherz pęknie dochodzi do uszkodzenia wierzchniej warstwy skóry i otwierają się tzw. wrota a to prosta droga do zakażenia. Wtedy łatwo o miejscową infekcję w tej okolicy.
Kolejny stopień poparzenia słonecznego także objawia się pęcherzami, ale dochodzi równocześnie do uszkodzenia jeszcze głębszych warstw skóry. Czwarty stopień jest wtedy, kiedy pojawiają się otwarte rany.
Zagrożenia wynikające z poparzenia mogą być duże. Wszystko zależy od tego jaką powierzchnię skóry poparzymy i jak intensywnie. Czy to będzie część ręki czy np. cała tylna powierzchnia ciała.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień