Uwaga, zły pies. A gospodarz jeszcze gorszy. Gorszy, niż można sobie wyobrazić
Młody owczarek przywiązany do drzewa w lesie, uduszona sznurem suczka, krępowany i ostrzelany z wiatrówki piesek. W regionie łódzkim przykładów okrucieństwa wobec zwierząt wciąż jest wiele, ale coś zaczyna się zmieniać.
Na wsiach psy trzymane są w klatkach, na krótkich łańcuchach i głodzone. W miastach częściej są bite, kopane i maltretowane. Właściciele zwierząt są często bardziej agresywni niż ich psy. Ale osób znęcających się nad zwierzętami i porzucających je jest w regionie coraz mniej. Ludzie boją się sąsiadów, a coraz częstsze czipowanie utrudnia porzucanie lub zabijanie zwierząt.
W dalszej części tekstu przeczytasz:
- Jakie przypadki znęcania się nad zwierzętami mają miejsce w Łódzkiem
- Czy więcej przypadków występuje w mieście, czy na wsi?
- Czy podejście ludzi do zwierząt ulega poprawie?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień