Kolejne roszady kadrowych w gorzowskim urzędzie miasta. Stanowisko stracił m.in. Krzysztof Karwatowicz, szef ważnego wydziału strategii miasta.
Urząd właśnie szuka kandydata na dyrektora wydziału strategii miasta. Jeszcze w pierwszych godzinach marca był nim Krzysztof Karwatowicz (jest fachowcem, ma na koncie m.in. około 200 publikacji o funduszach Unii Europejskiej). Teraz przez trzy miesiące Karwatowicz ma być pełniącym obowiązki kierownika referatu odpowiadającego za projekty unijne, by potem stać się - jak sam mówi - zwykłym urzędnikiem. Z mniejszą o 25 proc. pensją.
Decyzję o przeniesieniu Karwatowicza podjął wiceprezydent Łukasz Marcinkiewicz (jemu podlega wydział strategii miasta). Gdy pytamy, dlaczego doszło do przesunięcia byłego dyrektora na niższe stanowisko, odpowiada - Zwolniło się miejsce po Zygfrydzie Kamilewiczu, który odpowiadał za projekty unijne.
Nie ustępujemy i dopytujemy, czy nie prościej było znaleźć następcę Kamilewicza. Marcinkiewicz tłumaczy, że miasto szykuje się do wydania dużych pieniędzy z UE (w ciągu siedmiu lat to 1 mld zł na 200 inwestycji), więc urząd szuka pracownika, który wzmocni wydział odpowiedzialny za pieniądze unijne.
Od kandydata na następcę Karwatowicza magistrat wymaga przede wszystkim znajomości zagadnień dotyczących pozyskiwania funduszy unijnych. Poza tym co najmniej pięcioletniego stażu pracy (nie ma mowy, na jakim stanowisku). W wymaganiach nie ma też słowa o tym, by kandydat musiał mieć doświadczenie przy pozyskiwaniu pieniędzy z Unii. Oferty przyjmowane są do dziś.
Wiceprezydent Marcinkiewicz mówi też o innych zmianach w podlegającym mu wydziale gospodarki komunalnej i transportu publicznego. Stanowiska stracili tu zastępcą dyrektora oraz urzędnik odpowiadający za komunikację miejską (nadal pracują w wydziale). Powodem była reorganizacja urzędu. Wydział nie będzie już zajmował się sprawami remontów dróg. To zadanie przeszło do wydziału inwestycji. Wcześniej zmieniono też warunki umowy Lidii Matys, która z dyrektora wydziału organizacyjnego stała się zastępcą.
O komentarz do zmian poprosiliśmy prezydenta Jacka Wójcickiego, ale nie oddzwonił i nie odpisał na wiadomość. Sprawę skomentowała tylko rzeczniczka urzędu Ewa Sadowska - Cieślak tłumacząc, że roszady kadrowe to normalne konsekwencje zmian organizacyjnych w urzędzie.
Z wydziału spraw społecznych odeszła też Dorota Modrzejewska - Karwowska. Jej miejsce zajmie Hanna Gill - Piątek (pisaliśmy o tym w „GL”). Miasto szuka też dyrektora wydziału ochrony środowiska, bo Dorota Szukalska-Koźlakowska przeszła na emeryturę. Podobnie szef powiatowego sanepidu Edward Andrusyszyn. Trwa też konkurs na miejskiego rzecznika praw konsumenta.