Urodziła martwe dziecko i zmarła. Na pogrzebie w Zabrzu mąż wygłosił dramatyczny apel ZDJĘCIA, WIDEO
37-letnia zabrzanka urodziłą martwe dziecko, a miesiąc później zmarła. W środę na cmentarzu na cmentarzu parafii św. Józefa w Zabrzu została pochowana. Zmarła prawdopodobnie w wyniku powikłań. Podczas pogrzebu mąż zmarłej zapowiedział, że nie spocznie, dopóki winnych nie dosięgnie sprawiedliwość ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
37-letnia zabrzanka, która najpierw w połowie stycznia urodziła martwe dziecko, a przed tygodniem przegrała walkę o życie, została pochowana w środę na cmentarzu parafii św. Józefa w Zabrzu.
Przypomnijmy, 37-letnia kobieta zgłosiła się do nowej placówki Szpitala Miejskiego w Zabrzu 17 stycznia. Była już w 42 tygodniu ciąży i lekarka prowadząca poleciła aby tego dnia zgłosić się na poród. Kobieta nie była wcześniej pacjentką Szpitala Miejskiego, a prowadząca ją lekarka nie jest pracownikiem tej placówki. Już w szpitalu wykonane zostały badania KTG i USG. Oba nie wykazały pulsu dziecka.
- O tym, że dziecko jest martwe, rodzice zostali natychmiast poinformowani. Płód nie żył prawdopodobnie kilkanaście dni, dokładniejszą datę ustali sekcja zwłok. Podjęto decyzję o porodzie naturalnym martwego płodu. Cięcie cesarskie w przypadku martwego płodu jest przeprowadzone wyłącznie w ściśle określonych przypadkach medycznych. Tutaj one nie wystąpiły - informuje Anita Przytocka, rzecznik Szpitala Miejskiego w Zabrzu.
Sprawą zajęła się już prokuratura. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok. Na ich podstawie biegli stwierdzą co było przyczyną śmierci. Prokurator zwrócił się również do sądu z wnioskiem o zwolnienie lekarzy z ich tajemnicy, aby móc ich przesłuchać - mówi Joanna Kosińska, prokurator rejonowa Zabrza. CZYTAJ WIĘCEJ
37-letnia kobieta zgłosiła się do nowej placówki Szpitala Miejskiego w Zabrzu 17 stycznia.
Była już w 42 tygodniu ciąży i lekarka prowadząca poleciła aby tego dnia zgłosić się na poród. Kobieta nie była wcześniej pacjentką Szpitala Miejskiego, a prowadząca ją lekarka nie jest pracownikiem tej placówki. Już w szpitalu wykonane zostały badania KTG i USG. Oba nie wykazały pulsu dziecka. CZYTAJ WIĘCEJ
*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku