Ulubieniec Magdy Gessler zdradza przepis na pyszne danie
Szef kuchni „La Vende” w Manufakturze daje nam wgląd w nowe menu restauracji. Wielu Czytelników „Expressu” może kojarzyć pana Kubę z... telewizji i popularnego programu pt. Kuchenne Rewolucje.
Szefa kuchni popularnej restauracji „La Vende” z jak najlepszej strony pokazał się bowiem w „Kuchennych rewolucjach” Magdy Gessler, które znana restauratorka przeprowadzała w restauracji „Kolorowe gary” (kiedyś „El Fuego”) w Rąbieniu koło Konstantynowa Łódzkiego.
Surowa zazwyczaj jurorka Master Chefa tym razem rozpływała się w zachwytach nad daniami, które pan Jakub Jabłoński razem z kolegą Marcinem serwowali w rąbieńskim lokalu. Zauroczenie było najwyraźniej obustronne, bowiem kucharz do dziś z przyjemnością wspomina to spotkanie.
„La Vende” to nowe wyzwanie w zawodowej karierze Jakuba Jabłońskiego, który kulinarne szlify zdobywa już od ponad 15 lat. Wciąż pozostaje ciekaw nowych smaków, które odkrywa podczas licznych podróży. Ostatnio odwiedził na przykład Sardynię. Jednak nawet będąc w Polsce, chętnie spędza czas odwiedzając różne lokale i próbując ich przysmaków. Prywatnie zadeklarowany zwolennik kuchni polskiej, którą woli jednak w mniej tradycyjnej, lżejszej formie.
Do karty „La Vende” wprowadza w ten weekend nowe dania. Znajdą się w nim również proponowane przez szefa poliki wieprzowe.
Poliki wieprzowe w leśnym demiglasie na makaronie pappardelle
Składniki
Poliki wieprzowe
Mąka pszenna
Pieprz młotkowany
Sól
Siekany czosnek
Warywa: marchewka , seler, pietruszka
Grzyby leśne (najlepiej świeże, poza sezonem mogą być suszone) np. prawdziwki
Wino białe i czerwone
Musztarda francuska
Makaron pappardelle
Olej rzepakowy
Przygotowanie
Poliki wieprzowe obtaczamy w soli, pieprzu i mące, po czym smażymy na oleju do zrumienienia. Następnie podlewamy je białym winem i dodajemy pokrojone warzywa. Całość zalewamy wodą i dusimy na wolnym ogniu przynajmniej półtorej godziny. Pod koniec tego czasu dodajemy do wywaru odrobinę czerwonego wina, która nada sosowi właściwy kolor oraz francuską musztardę (z kuleczkami gorczycy). Dusimy kolejnych 20-30 minut. Sos powinien się już zredukować i zgęstnieć, lecz gdyby tak się nie stało, można go zagęścić odrobiną mąki ziemniaczanej.
Osobno podsmażamy grzyby
Pod sam koniec gotowania mięso i sos doprawiamy do smaku solą, pieprzem i siekanym czosnkiem. Mięso wykładamy na ugotowany al dente makaron pappardelle, polewamy sosem i dekorujemy smażonymi grzybami i gałązkami tymianku.