Ukrainiec haruje, zarabia i śle do domu. Ile dokładnie?
W rodzinnej Połtawie więcej niż 5 tys. hrywien (660 zł) Igor nigdy nie zarobił. W Polsce wyciąga 3,5 tys. zł „na rękę” i połowę wysyła do domu. Szczęściara - mówią o żonie Igora znajomi. Ona mówi, że szczęście to rodzina w komplecie.
Co musi się wydarzyć, by człowiek zdecydował się na zarobkową emigrację? Jeśli w ojczyźnie zarabia grosze, nie ma perspektyw, rodzi mu się dziecko, a znajomi już chwalą sobie „rabotę na Polsze” - rozwiązanie pojawia się samo. Tak było w przypadku Igora.
Nasze życie na Ukrainie
Od ponad roku Igor pracuje i mieszka w średniej wielkości mieście w Kujawsko-Pomorskiem. W blisko 300-tysięcznej Połatwie zostawił żonę Julię, małego synka i życie bez nadziei. W mieście nad Worsklą pracował w dużym zakładzie produkcyjnym.
- Najczęściej moje wynagrodzenie wynosiło 4 tysiące hrywien (ok. 528 zł). W dobrych miesiącach udawało się wyciągnąć do 5 tysięcy (660 zł) - opowiada Igor.
Teraz wyobraź sobie, Czytelniku, że mając do dyspozycji taką sumę (żona zajmuje się dzieckiem) musisz utrzymać mieszkanie, wyżywić i ubrać trzyosobową rodzinę. Igor i Julia w Połtawie mieszkają w M-3 o powierzchni 45 metrów kw. Latem całość opłat za to lokum zamyka się w 600 hrywnach. Już jednak jesienią, ze względu na koszty ogrzewania i większe zużycie prądu koszty rosną. Zimą wynoszą 1500 hrywien.
Zwykły chleb: 13 hrywien (1,7 zł). Litr mleka: 20 hrywien (2,6 zł). Kilogram fileta z kurczaka: 90 hrywien (11,8 zł). Jak w Polsce...
Z dalszej części materiału dowiesz się:
- ile kosztują żywność oraz ubrania na Ukrainie
- ile Ukraińcy wydają w Polsce na utrzymanie
- jak wielu Ukrańców pracuje w naszym kraju
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień