Ugoda ratusza z Tartakiem Bydgoszcz wcale nie jest taka pewna!
Do niezaplanowanego spotkania Krzysztofa Pietrzaka z prezydentem Rafałem Bruskim doszło we wtorek. - Wystąpiliśmy do prezydenta Bydgoszczy o zawarcie ugody - informuje Krzysztof Pietrzak, właściciel Tartaku Bydgoszcz. - Nasze oczekiwania, biorąc pod uwagę kardynalne błędy rzeczoznawcy majątkowego wykonującego operat szacunkowy, to dopłacenie nam do kwoty 770 tysięcy - trzech mln złotych.
Po zawarciu ugody i zapłaceniu trzech mln zł, tartak ma zostać przeniesiony w ciągu trzydziestu dni, a z sądu zostaną wycofane wszystkie pozwy.
Następny przetarg do kosza
Tartak uniemożliwia dokończenie na II etapu Trasy Uniwersyteckiej. Plac budowy miał zostać przekazany wykonawcy - Kobylarni SA - już w styczniu tego roku.
Działki są już własnością skarbu państwa, ale wojewoda nie może w kolejnych przetargach wyłonić firmy, która zajęłaby się egzekucją działki. Kolejny, ostatni przetarg na pewno zostanie unieważniony, ponieważ firma Sanitrans z Białych Błot zaproponowała za operację... milion bez jednej złotówki. Wojewoda ma na egzekucję 300 tys. zł.
Z dalszej części materiału dowiesz się:
- co zrobił Rafał Bruski, aby zakończyć spór o Tartak
- czy prezydent Bruski zdecyduje się na ugodę
- kto wtargnął do gabinetu prezydenta Bruskiego
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień