Udało się! Orkiestra zagra
Kłopotów z zielonogórskim sztabem było wiele. W końcu jego zorganizowania podjęli się radni. Wiadomo, że w Czerwieńsku zagrają Hello i UMO, a w Sulechowie Samowar i lokalne zespoły.
- Chcielibyśmy, żeby Zielona Góra miała swój finał. Mamy nadzieję, że uda nam się zebrać jak najwięcej pieniędzy, bo cel jest szczytny - mówił Filip Gryko, szef sztabu. - Czasu nie zostało dużo. Sztab zawiązujemy miesiąc przed imprezą. Współorganizatorem imprezy został również Zielonogórski Ośrodek Kultury.
Za stronę artystyczną odpowiadać będzie radny Grzegorz Hryniewicz. - Tegoroczna scena WOŚP znajdzie się na zielonogórskim deptaku. Program artystyczny jest cały czas w przygotowaniu. Prowadzimy rozmowy z artystami, którzy u nas wystąpią. Koncert prawdopodobnie poprowadzi nasz zielonogórski Bachus, czyli Marcin Wiśniewski - opowiadał radny Hryniewicz.
W tym momencie najważniejsze jest pozyskanie wolontariuszy. Potrzeba ich dwustu.
- Aby zostać wolontariuszem, trzeba wejść na stronę internetową www.wosp.info.pl i wypełnić formularz zgłoszeniowy. Tylko pierwsze 200 prawidłowo zgłoszonych osób będzie mogło podjąć z nami współpracę - tłumaczył radny Paweł Wysocki. - Zgłoszenia można nadsyłać do 14 grudnia. Swoją pomoc zadeklarowało również wielu radnych z młodzieżowej rady miasta.
Organizatorzy zapowiadają, że błędnie wypełnione formularze nie będą brane pod uwagę. W najbliższy piątek o godz. 15.00 w Centrum Biznesu zorganizowane będzie spotkanie wolontariuszy, na którym podane zostaną szczegóły organizacyjne.
W innych miastach nie było problemu ze sztabem. W Nowogrodzie Bobrz. miło i kameralnie jest co roku. - Choć nasza gmina wcale nie jest taka duża, to i tak zbieramy najwięcej pieniędzy - chwali szefowa sztabu Dorota Laskowska-Kabała. By orkiestra najlepiej zagrała, przyłączają się wszystkie szkoły, dom kultury, urząd miasta, różne stowarzyszenia i organizacje oraz lokalni przedsiębiorcy.
- Dzięki wsparciu mamy bardzo dużo licytacji najróżniejszych rzeczy! Ale oczywiście największym braniem cieszą się niematerialne rzeczy. Jak np. to, że burmistrz skopie ci ogródek albo umyje okna - śmieje się pani Dorota. A wielki finał odbędzie się w domu kultury. Wszyscy wtedy się zjeżdżają z gminy na pierogi, pizzę i koncerty.
W Świdnicy to będzie historyczny WOŚP. Do tej pory wolontariusze łączyli się z ekipą w Zielonej Górze. Ale w związku z zamieszaniem w Winnym Grodzie, postanowili zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. - Zawsze nasi wolontariusze zbierali w gminie pieniądze i wieźliśmy je do Zielonej Góry, teraz będziemy pracować na własny rachunek. Zostaliśmy sami, ale wcale nie jest nam z tego powodu smutno. Ta impreza jednoczy ludzi - śmieje się szef Tomasz Marczewski.
Teraz sztab szuka wolontariuszy, potrzeba aż 50 osób. Można się zgłaszać w domu kultury od dzisiaj do piątku w godz. 10.00 do 18.00 oraz w sobotę i niedzielę od 10.00 do 15.00. - Osoby niepełnoletnie niech przyjdą z rodzicem, lub o opiekunem - zaprasza szef.
Wiemy już, kto zagra w Czerwieńsku. Zespoły Hello i UMO z Zielonej Góry już potwierdziły obecność. - Gotowe są już też puszki, do których będą zbierać pieniądze wolontariusze - mówi szef sztabu Dominik Brzezicki. Impreza w tym roku będzie w gimnazjum.
W Sulechowie sztab zawiązuje się od początku trwania orkiestry. W tym roku kwestować będzie 135 wolontariuszy, którym z pomocą ruszą również koledzy z Bojadeł i Trzebiechowa. - Muszę się pochwalić, że nasza gmina, w przeliczeniu na jednego mieszkańca, jest numerem jeden w województwie pod względem kwestowania - mówi szef sztabu Tomasz Furtak. I dodaje, że co roku udaje się zebrać około 65.000 zł - 68.000 zł.
Swój sztab, jak co roku, zawiązała również Kargowa. Jeszcze nie wiadomo, kto wystąpi na scenie, ale na brak atrakcji mieszkańcy nie będą narzekać. - Co roku mamy licytację bardzo fajnych fantów. W zeszłym roku była to m.in. koszulka z podpisami zawodników Falubazu, są też dzieła sztuki. Generalnie, przed finałem mamy w gminie zawsze pospolite ruszenie. Co kto ma, to przynosi. I chyba o to w tym wszystkim chodzi - opowiada Waldemar Ligma, dyrektor Gminnego Centrum Kultury. Podkreśla, że mimo iż Kargowa nie należy do dużych miejscowości (jedynie 3.500 mieszkańców), zazwyczaj bardzo dobrze radzi sobie ze zbiórką pieniędzy. - Jeśli dzięki zebranym przez nas pieniądzom uda się uratować choć jedną osobę, jest to dla nas niezwykle cenne - dodaje Ligma.
Oprócz Kargowej w Regionie Kozła swój sztab ma również Babimost, gdzie organizowanie finału również należy już do tradycji. Do kwestowania zgłosiło się 25 wolontariuszy. Organizatorem imprezy jest Gminny Ośrodek Kultury, który każdego roku stara się zapewnić mieszkańcom moc atrakcji. - W tej chwili trudno jest nam jeszcze powiedzieć konkretnie, co przygotujemy dla naszych mieszkańców, jednak z pewnością, jak co roku, będą mogli liczyć na występy lokalnych zespołów - mówi Aneta Sybis-Jeż, dyrektorka GOK.